Pliki z wykładami, nagrania a nawet wideokonferencje w mediach społecznościowych. Krakowskie uczelnie wprowadzają w życie wszelkie możliwe metody zdalnego nauczania na czas epidemii koronawirusa. Po decyzji Ministra Nauki Jarosława Gowina o tymczasowym zamknięciu szkół wyższych, innej możliwości aby zapewnić ciągłość zajęć nie ma.
Każdy z Dziekanów ma duże spotkania u siebie na wydziałach po to, żeby znaleźć właściwe formy zaproponowania zajęć dla studentów, żeby studenci też na tym nie tracili, no i oczywiście też, żebyśmy w żaden sposób nie wydłużali roku akademickiego - mówi rzecznik Uniwersytetu Jagiellońskiego Adrian Ochalik.
Ale nie wszystkim uczelniom będzie tak łatwo dostosować swoje zajęcia do zdalnego nauczania. Największy problem dotyczy uczelni medycznych i technicznych.
Tych laboratoriów i takich zajęć praktycznych jest bardzo dużo, więc nie wszystkie zajęcia będzie dało się właśnie w tej formie przeprowadzić. To, gdzie będzie to możliwe, pewnie będzie brane pod uwagę, i wykładowcy będą dokładać wszelkich starań, żeby właśnie w ten sposób te zajęcia przeprowadzić - mówi Anna Żmuda-Muszyńska z Akademii Górniczo-Hutniczej.
Zarządzenie Ministra Gowina o zamknięciu uczelni rozpocznie się od poniedziałku i potrwa do 25 marca. Niektóre Uczelnie zawiesiły zajęcia na dłużej, na przykład Uniwersytet Pedagogiczny do 14 kwietnia.