Do szpitali wielospecjalistycznych będą trafiali pacjenci z rozpoznanym koronawirusem, którzy wymagają zaawansowanego leczenia również w innych dziedzinach. Będą to na przykład chorzy na COVID-19 ze złamaną nogą lub problemami neurologicznymi.
- Nowe rozwiązanie jest kierunkiem w dobrą stronę, ale wymaga dokładnego określenia sposobu kwalifikacji pacjentów. Nie może być tak, jak do tej pory, że do naszej placówki trafiali pacjenci z koronawirusem w podeszłym wieku, którzy nie mieli innych poważnych dolegliwości. Oczywiście oni też potrzebują profesjonalnej opieki, ale nie na aż takim poziomie, jaki mamy tutaj zapewnić - mówi Marcin Jędrychowski, dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.
W 9 szpitalach wielospecjalistycznych ma być łącznie 2000 łóżek dla pacjentów z Covid-19. Placówki te będa mogły przyjmować także osoby niezarażone koronawirusem.