Kraków. Miejsce Pamięci KL Plaszow znów padło ofiarą wandali
Nowe elementy konstrukcyjne znajdujące się na terenie Miejsca Pamięci KL Plaszow w Krakowie padły ofiarą wandali. Jak informuje magistrat, sprejem pomazano trzy pylony przeznaczone do umocowania nowej wystawy plenerowej i tablic informacyjnych oraz jeden z betonowych bloków wyznaczających przebieg granic cmentarzy żydowskich. Przypomnijmy, że to kolejne takie zdarzenie w ciągu niespełna miesiąca. W styczniu na terenie byłego obozu zniszczono pomnik Sary Szenirer, żydowskiej działaczki oświatowej i społecznej, założycielki szkół dla dziewcząt Bejt Jaakow.
Sprawą dewastacji pomnika zajęła się wówczas policja, jednak tym razem, ze względu na brak trwałych zniszczeń sprawa nie trafi do mundurowych. Przypomnijmy, że na terenie byłego niemieckiego nazistowskiego obozu KL Plaszow trwają prace remontowe, których zwieńczeniem w kolejnych etapach będzie budowa muzeum.
Jesteśmy zasmuceni, że w miejscu takim jak teren byłego obozu KL Plaszow doszło do aktu wandalizmu. Zdajemy sobie sprawę, że obecnie elementy konstrukcyjne są łatwym celem tego typu działań, jednak mamy nadzieję, że po zainstalowaniu nowej wystawy plenerowej, opowiadającej historię KL Plaszow, podobny wybryk już się nie powtórzy – czytamy w oświadczeniu Muzeum KL Plaszow.