Do zdarzenia doszło 9 lutego, ok. godz. 19.30. Dyżurny krakowskiej policji odebrał zgłoszenie dotyczące kłótni pomiędzy współlokatorami w jednym z mieszkań na Prądniku Białym. Funkcjonariusze po udaniu się na miejsce zastali 37-latka. W innym, zamkniętym pokoju przebywał natomiast 22-latek ze swoją dziewczyną. Para opuściła go, dopiero gdy usłyszała, że policjanci są w mieszkaniu.
Funkcjonariuszom udało się ustalić, że chwilę wcześniej między mężczyznami doszło do awantury. Powodem miały być niedokładnie umyte naczynia. Starszy mężczyzna w pewnym momencie złapał nóż kuchenny i kilkukrotnie zranił 22-latka w rejonie klatki piersiowej. Po krótkiej szarpaninie ofierze wraz ze swoją dziewczyną udało się zamknąć w jednym z pomieszczeń, a następnie wezwać policję. W trakcie oczekiwania na przyjazd mundurowych agresor miał dobijać się do pokoju i grozić parze.
Podczas interwencji 37-latek był wyraźnie pobudzony, agresywny i naruszył nietykalność cielesną funkcjonariuszy. Dodatkowo okazało się, że znajdował się pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w jego organizmie. W związku z zaistniałą sytuacją policjanci zatrzymali 37-latka, który przewieziony został do pobliskiego komisariatu.
22-latek nie potrzebował pomocy medycznej, a odniesione rany nie zagrażały jego życiu.
Następnego dnia zatrzymany usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa i kierowania gróźb karalnych pod adresem partnerki 22-latka oraz naruszenia nietykalności cielesnej policjantów. 11 lutego br. sąd na wniosek Prokuratury Rejonowej Kraków-Krowodrza w Krakowie zastosował wobec 37-latka tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy. Podejrzanemu grozi kara do 25 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.