Ze względu na wciąż bardzo wysoką liczbę zachorowań na koronawirusa, ZTP postanowił powrócić do tzw. "gorących przycisków". Oznacza to, że kierowcy i motorniczowie będą sami otwierać drzwi w autobusach i tramwajach. Pasażerowie natomiast nie będą dotykać przycisków, przez które łatwo może przenosić się COVID-19.
Kiedy zmiany wejdą w życie?
W związku z opublikowanymi przez Głównego Inspektora Sanitarnego zasadami bezpiecznego korzystania z pojazdów publicznego transportu zbiorowego w trakcie epidemii SARS-CoV-2 w Polsce informujemy, że od czwartku, 3 września prowadzący pojazdy znów będą otwierać drzwi na każdym przystanku. To oznacza, że pasażerowie nie będą już musieli dotykać przycisków, aby wsiąść lub wysiąść z tramwaju czy autobusu. Dotyczy to również przystanków na żądanie, na których prowadzący będą się zatrzymywać bez oczekiwania na sygnał ze strony pasażera. - czytamy w komunikacie krakowskiego MPK.
MPK Kraków przypomina również, że nie we wszystkich pojazdach istnieje możliwość otwierania drzwi przez prowadzącego. Nie ma takiej technicznej możliwości w tramwajach typu E1, c3, dwukierunkowych GT8S oraz wagonach N8.
W autobusach i tramwajach nadal będzie obowiązywać wydzielona strefa dla prowadzącego. Nie ma też możliwości zakupu biletu u kierowcy czy motorniczego. MPK przypomina również o obowiązku zakrywania twarzy podczas jazdy komunikacją miejską. Zwracają na to również komunikaty pojawiające się w autobusach i tramwajach.
Przypomnijmy, że pasażerowie nie musieli używać przycisków do otwierania drzwi wiosną tego roku.