Jesteśmy nauczycielami różnych specjalności, wywodzimy się z różnych środowisk, mamy zróżnicowane przekonania polityczne i światopoglądy, wyznajemy rozmaite systemy wartości. Łączy nas jednak niezgoda na publiczne szerzenie nienawiści i propagowanie przemocy. Pomni bolesnych doświadczeń historycznych naszego kraju nigdy nie pozwolimy na wyszydzanie, oczernianie, dehumanizowanie i zaszczuwanie jakiejkolwiek grupy społecznej - czytamy w apelu.
Maciej Miłkowski, psycholog w 13-tym Liceum Ogólnokształcącym w Krakowie i jeden z sygnatariuszy deklaracji, stwierdza, że deklaracja jest wyrazem zaniepokojenia wobec rosnącej fali nienawiści.
Postanowiliśmy jednoznacznie wystąpić w obronie osób LGBT+. Konkretnie znanych nam osób LGBT+. Naszych uczniów, ich rodziców i nauczycieli pracujących w naszych szkołach, którzy każdego dnia doświadczają w naszym kraju prześladowań, dyskryminacji, poniżania, a ostatnio nawet przemocy fizycznej. Ta fala nienawiści, wywołana dla doraźnych celów politycznych zaczyna przynosić coraz bardziej ponure żniwo. Tych ataków jest coraz więcej. Nie możemy w tej sprawie dłużej milczeć. Gdy w grę wchodzi przemoc, to można być albo po stronie bitych, albo bijących. Nie ma trzeciej drogi - wyjaśnia.
Magdalena Dropek ze Stowarzyszenia Queerowy Maj uważa, że deklaracja nauczycieli jest szalenie ważna.
To ważny i symboliczny gest, na który czekałam długo jako członkini społeczności. Cieszy mnie, że krakowscy nauczyciele i nauczycielki tak zdecydowanie mówią "nie" dyskryminacji i przemocy, a także, że mówią tym osobom, że nie są same - mówi.
Barbara Nowak, małopolski kurator oświaty jest zaskoczona deklaracją nauczycieli. W ich piśmie dopatruje się dowodu na nieudolność.
Okazuje się, że jest zgłaszany taki problem i to na zasadzie listu otwartego do społeczeństwa. Nauczyciele ni mniej, ni więcej zgłaszają, że nie potrafią sobie poradzić z problemem - mówi.
Monika Bujas, jedna z sygnatariuszem listu z takim stwierdzeniem się nie zgadza.
To nie wynika z tego, że mieliśmy jakiś problem, trzeba wniknąć dokładnie w opublikowany tekst. Podpisałam tę deklarację dlatego, że jestem przede wszystkim nauczycielem, rodzicem, wychowawcą, pedagogiem. Nie kieruje się tym, jakie kto ma preferencje seksualne. Chodzi o ludzi, których trzeba szanować i cenić. Chciałabym, żeby wszyscy, niezależnie od poglądów i preferencji czuli się dobrze w miejscu, gdzie pracują czy się uczą. Tego uczę moje dzieci i myślę, że moją postawą, także moich uczniów. Tego, jak być dla innego dobrym człowiekiem - przekonuje.
Maciej Miłkowski przyznaje, że obawia się reakcji kuratorium, ale uważa, że nie ma miejsca na milczenie.
W momencie, kiedy kilka milionów obywateli narażonych jest na przemoc, to obowiązkiem człowieka przyzwoitego jest wzięcie na siebie takiego drobnego zagrożenia - mówi.
Pod deklaracją podpisało się ponad 40 pedagogów, w tym znaczna część kadry XIII Liceum Ogólnokształcącego.
Treść apelu krakowskich nauczycieli:
My, nauczyciele krakowskich szkół, poruszeni i oburzeni rozlewającą się po naszym kraju falą nienawiści wobec osób LGBT+, wyrażamy stanowczy sprzeciw wobec wszelkich aktów dyskryminacji, prześladowania, stygmatyzacji oraz przemocy słownej i fizycznej, jakiej w ostatnich tygodniach osoby LGBT+ doświadczają w coraz większym stopniu.
Jesteśmy nauczycielami różnych specjalności, wywodzimy się z różnych środowisk, mamy zróżnicowane przekonania polityczne i światopoglądy, wyznajemy rozmaite systemy wartości – łączy nas jednak niezgoda na publiczne szerzenie nienawiści i propagowanie przemocy. Pomni bolesnych doświadczeń historycznych naszego kraju nigdy nie pozwolimy na wyszydzanie, oczernianie, dehumanizowanie i zaszczuwanie jakiejkolwiek grupy społecznej.
My, nauczyciele krakowskich szkół, poruszeni i oburzeni rozlewającą się po naszym kraju falą nienawiści wobec osób LGBT+, wyrażamy stanowczy sprzeciw wobec wszelkich aktów dyskryminacji, prześladowania, stygmatyzacji oraz przemocy słownej i fizycznej, jakiej w ostatnich tygodniach osoby LGBT+ doświadczają w coraz większym stopniu.
Jesteśmy nauczycielami różnych specjalności, wywodzimy się z różnych środowisk, mamy zróżnicowane przekonania polityczne i światopoglądy, wyznajemy rozmaite systemy wartości – łączy nas jednak niezgoda na publiczne szerzenie nienawiści i propagowanie przemocy. Pomni bolesnych doświadczeń historycznych naszego kraju nigdy nie pozwolimy na wyszydzanie, oczernianie, dehumanizowanie i zaszczuwanie jakiejkolwiek grupy społecznej.