"Lex pilot". Co dokładnie przewiduje ustawa?
Projekt ustawy Prawo komunikacji elektronicznej czyli "Lex pilot" jest przedmiotem palących dyskusji, choćby z tego powodu, że daje różnym służbom, na przykład Służbie Kontrwywiadu Wojskowego, CBA, ABW czy Agencji Wywiadu prawo do inwigilacji naszych komunikatorów internetowych (np. Messengera). Projekt zakłada też model tzw. telewizji „a la carte”, co w praktyce oznacza, że na polskie sieci kablowe czy też platformy cyfrowe może zostać nałożony obowiązek zaoferowania możliwości wykupienia dostępu do pojedynczych kanałów. W poniedziałek, 6 marca w Sejmie odbyło się wysłuchanie publiczne projektu ustawy, której zapis liczy obecnie dokładnie 322 strony. Całość można przeczytać TUTAJ. Oto jednak najważniejsze kwestie, które zakłada "Lex pilot" i które najmocniej mogą wpłynąć na przeciętnego odbiorcę:
- obowiązek ustawiania kanałów TVP na pierwszych pięciu miejscach na pilocie ( TVP 1, TVP 2, TVP 3, TVP Info, TVP Kultura),
- Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ma uzyskać prawo do wskazania listy dodatkowej kanałów (kolejnych trzydziestu),
- podwyższenie opłat za usługę telewizji, jako logiczna konsekwencja regulacji dla przedsiębiorców telekomunikacyjnych, które zakłada projekt ustawy,
- prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie miał administracyjne prawo zaproponować swoje urządzenie i swoje oprogramowanie operatorowi, który przesyła sygnał. Trzeba je będzie zainstalować.
- blokada w przeciągu 6 godzin każdej strony internetowej, którą prezes UKE uzna za nieodpowiednią,
- rozszerzenie dostępu służb do danych z komunikatorów internetowych (takich jak Whatsapp czy Messenger), czyli pełna wiedza o transferze danych polskich obywateli.
Prezes UKE (Urzędu Komunikacji Elektronicznej - przyp. red), wydaje decyzję (...) z urzędu lub na uzasadniony wniosek Ministra Obrony Narodowej, Komendanta Głównego Policji, Komendanta Centralnego Biura Śledczego Policji, Komendanta Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości, komendanta wojewódzkiego Policji, Komendanta Głównego Straży Granicznej, komendanta oddziału Straży Granicznej, Komendanta Głównego Żandarmerii Wojskowej, Szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego lub Komendanta Służby Ochrony Państwa. Prezes UKE może ogłosić przedsiębiorcy telekomunikacyjnemu decyzję ustnie, bez uzasadnienia, w całości lub części, jeżeli wymagają tego względy bezpieczeństwa państwa - czytamy w ustawie.
"Lex pilot". Gigantyczne zainteresowanie wysłuchaniem projektu
W publicznym wysłuchaniu projektu "Lex pilot" 6 marca wzięło udział kilkadziesiąt organizacji, a także wielu działaczy czy polityków. Do zabrania głosu zgłosiło się aż 216 podmiotów, między innymi Instytut Ordo Iuris, Izba Polskich Przedsiębiorców czy Stowarzyszenie Filmowców Polskich. Na sali znaleźli się też przedstawiciele Fundacji Forum Konsumentów.
- "LEX pilot" jest skandaliczną propozycją ingerencji w rynek ze strony rządzących oraz naruszeniem zasady zaufania do państwa. A przede wszystkim naruszeniem praw i wolności konsumentów - twierdzi Fundacja Forum Konsumentów.
Na projekcie "Lex pilot" suchej nitki nie zostawiła opozycja. Marcin Kierwiński z PO nazwał projekt ustawy "gniotem prawnym". "PiS tęskni za epoką słusznie minioną. Chcą mieć monopol na telewizję", twierdzi Marta Wcisło. "PiS chce zaprogramować mocą ustawy piloty telewizyjne wszystkich Polaków" - to wpis Marka Sowy.
- Prawo powinno służyć konsumentom, tak jak obywatelom. Naszym zdaniem ustawa "Lex pilot" jest zdecydowanie antykonsumencka (...). Bez porządnej oceny biznesowej nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jak będą wyglądały koszty, a zmiany będą skutkowały wielkim chaosem. Chaos zawsze kończy się negatywnie i na końcu ktoś musi za niego zapłacić - powiedziała Agnieszka Plencler z Fundacji Forum Konsumentów.