Poszukiwany ukrył się przed policją… pod kołdrą. Drugi groził mundurowym kwasem

Policjanci zatrzymali poszukiwanych. Jeden z nich groził mundurowym kwasem

Małopolska policja w czwartek, 27 kwietnia poinformowała o nietypowej interwencji, do jakiej doszło w powiecie krakowskim. Mundurowi jeszcze w poniedziałek, 24 kwietnia otrzymali informacje o poszukiwanym 60-latku, a następnie udali się pod adres jego zamieszkania w gminie Krzeszowice. Mężczyzna był poszukiwany do odsiadki ponad ośmiu miesięcy więzienia na podstawie listu gończego oraz dwóch sądowych zarządzeń za napaść na funkcjonariusza i znieważanie policjantów.

Na miejscu, kryminalni zauważyli wyglądającego przez okno poszukiwanego, więc polecili, aby otworzył bramę wjazdową. 60-latek jednak nie zastosował się do wydawanych przez policjantów poleceń, był w stosunku do nich wulgarny, wyzywał ich i im groził. Na miejsce wezwano wsparcie, zarówno patrolu umundurowanego, jak i funkcjonariuszy kryminalnych – informuje małopolska policja.

Policjantom udało się wejść na teren posesji i podzielili się na dwie załogi, aby zapobiec próbie ucieczki. Jedna z grup weszła do domu siłą, ponieważ mężczyzna ignorował polecenia mundurowych. Poszukiwany zamknął się następnie na piętrze i groził, że obleje policjantów kwasem, co zresztą zrobił po tym, jak funkcjonariusze wyważyli drzwi. Na szczęście nikt nie ucierpiał, ponieważ nie był to kwas, a… woda. Mężczyzna, wciąż był bardzo agresywny, wulgarny i stawiał opór. Kryminalni jednak szybko go obezwładnili, po czym przewieźli zatrzymanego do komisariatu.

Poszukiwany ukrył się… w łóżku

Z kolei dzień później, we wtorek, 25 kwietnia, policjanci interweniowali w gminie Liszki, gdzie mógł przebywać drugi poszukiwany na podstawie listu gończego i zarządzeń sądu o doprowadzenie do zakładu karnego do odbycia wyroku łącznie 16 miesięcy więzienia za kradzież i groźby karalne.

Na miejscu, pomimo kilkukrotnego pukania i informowania, że są policjantami nikt im nie otworzył. Stróże prawa weszli więc na balkon, aby się upewnić, czy aby na pewno nikogo nie ma w środku. Zajrzeli przez okno, gdzie dostrzegli jedną osobę chowającą się pod kołdrą i wystające spod stołu stopy drugiej ukrywającej się osoby. Pomimo ponownego nawoływania i pukania osoby te nadal nie reagowały na polecenia otwarcia drzwi. Wówczas funkcjonariusze nabrali pewności, że znajduje się tam osoba poszukiwana i weszli siłowo przez okno. Ukrywającym się pod kołdrą mężczyzną okazał się poszukiwany 57-latek. Został on przez policjantów zatrzymany. Drugi z domowników nie był poszukiwany, chował się pod stołem przed wzrokiem policjantów by udawać, że nikogo nie ma w domu – czytamy w komunikacie podanym przez policję.

Obaj poszukiwani ostatecznie trafili do zakładu karnego, gdzie będą odsiadywali swoje wyroki.

Kraków: policja prowadzi wzmożone kontrole. Sypią się mandaty.