Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 29 kwietnia. Jak podaje Małopolska Policja, do komisariatu w Zatorze zgłosiła się 36-letnia mieszkanka miejscowości. Kobieta przekazała funkcjonariuszom plik banknotów zwiniętych w rulon. Poinformowała, że gotówkę na parkingu samochodowym chwilę wcześniej znalazła jej 11-letnia córka wraz z o rok starszą koleżanką. Funkcjonariusze podziękowali kobiecie za prawidłową reakcję, a następnie zabezpieczyli gotówkę.
Jak podała policja, po kilkunastu minutach na komisariat zgłosił się mężczyzna. Poinformował on, że zgubił pieniądze w kwocie 6800 złotych.
Policjanci przekazali zmartwionemu mężczyźnie, że pieniądze już znajdują się w komisariacie, ponieważ zostały znalezione przez dwie młode mieszkanki Zatora. Mężczyzna, odbierając gotówkę, poprosił o możliwość kontaktu z mieszkanką Zatora, która przyniosła pieniądze, w celu osobistego podziękowania dziewczynkom za odnalezienie zguby. Za zgodą kobiety policjanci udostępnili jej numer telefonu - przekazała policja.
Wielkie brawa za piękną postawę dla Niny, Julii oraz pani Barbary, mamy Niny.
Policja przypomina, że przywłaszczenie mienia jest karana. W przypadku wartości powyżej 800 złotych mowa już o przestępstwie. Grozi za to kara pozbawienia wolności do 3 lat. Osoba, która znalazła cudzą rzecz, zobowiązana jest do zwrócenia jej właścicielowi lub oddania do Biura Rzeczy Znalezionych.