3 dni urlopu i 10 dni wolnego. To możliwe w grudniu
Jeśli komuś pozostały jeszcze choćby trzy dni urlopu do wykorzystania, a chciałby zwieńczyć odchodzący rok dłuższym odpoczynkiem, może zacierać ręce. Wszystko przez to, w jaki sposób wypadają w tym roku Święta Bożego Narodzenia. Wigilia nie jest dniem ustawowo wolnym od pracy, zatem gdyby wypadała w dzień roboczy, nie mielibyśmy wolnego. Ponieważ jednak Wigilia w tym roku przypada w niedzielę, wolne czeka nas już od soboty, 23 grudnia. Ustawowo wolny jest natomiast pierwszy i drugi dzień Bożego Narodzenia, a więc 25 i 26 grudnia, który wypada w poniedziałek i wtorek. Wystarczy więc, że weźmiemy tylko trzy dni urlopu, by odpoczywać aż dziesięć dni - od 23 grudnia 2023 do 1 stycznia 2024, czyli do Nowego Roku. W ten sposób do pracy ostatni raz pójdziemy w piątek, 22 grudnia, a po nowym roku, we wtorek 2 stycznia.
Polecany artykuł:
Chcesz iść na rekord? 6 dni urlopu da 16 dni wolnych aż do Trzech Króli
Jeśli chcemy zrobić sobie naprawdę długi, ponad dwutygodniowy odpoczynek, musimy mieć w zanadrzu sześć dni niewykorzystanego urlopu. Jeśli nam przysługuje, wystarczy złożyć wniosek o wolne od 27 do 29 grudnia 2023 roku i potem od 2 do 4 stycznia 2024 roku. 5 stycznia natomiast poprosić o tzw. "odbiórkę" za święto wypadające w sobotę, 6 stycznia, czyli Trzech Króli czy inaczej Objawienie Pańskie. Jeśli pracodawca wyrazi zgodę, ostatni raz do pracy pójdziemy w piątek przed Wigilią, 22 grudnia, a w nowym roku - w poniedziałek, 8 stycznia. Daje to dokładnie 16 pełnych dni wolnego.