Petycję stworzyła między innymi Natalia Nanim wnioskodawczyni projektu do budżetu obywatelskiego. W niecała dobę zebrano ponad pół tysiąca podpisów mieszkańców, którzy chcą żeby park nosił imię noblistki. Jak twierdzą aktywiści: To idealny pomysł, bo park znajduje się koło biblioteki i miał być parkiem literackim. I to najlepszy pomysł żeby uczcić krakowską noblistkę nie budując pomników, tylko otwierając teren zielony w ścisłym centrum.
Ja mam taką wizję przyszłego parku. Wzdłuż tego terenu, gdzie teraz znajduje się parking jest murek. To był mur przy którym stały stajnie dla koni, ale jest to też fantastyczne miejsce, na którym można umieścić fragmenty wierszy Wisławy Szymborskiej. To ma być park literacki, który sprzyja refleksji, relaksowi, ale przede wszystkim czytaniu - mówi Natalia Nazim
Zarząd Zieleni Miejskiej nie mówi "nie" dla tego pomysłu. Ale jak zaznacza Jarosław Tabor: Trzeba pamiętać, że takie decyzje muszą przejść przez Radę Miasta. Powstaje stosowna uchwała i musi być głosowanie. Jeśli mieszkańcy będą chcieli taka nazwę, to jest duża szansa, że się uda.
Temat od dawna komentuje i śledzi też Łukasz Maślona radny miasta Krakowa. Ten przypomina, że mieszkańcy o park walczą od ośmiu lat. Pomysłów na to miejsce było bardzo dużo - między innymi przeniesienie siedziby IPN, zrobienie podziemnego parkingu, aż w końcu przystanków metra.
Polecany artykuł:
Myślę, że to dobry czas na wymyślenie nazwy, bo to może zmotywować urzędników do działania. Najważniejsze jest to żeby urzędnicy dogadali się z mieszkańcami - mówi Łukasz Maślona
Zarząd Zieleni Miejskiej zapewnia, że pierwsze prace projektowe mają rozpocząć się pod koniec lipca. Trzeba znaleźć wykonawców projektu, ale też zaprosić mieszkańców do wspólnych konsultacji - mówi Jarosław Tabor. Realnie park dostępny dla mieszkańców mógłby być na początku 2022 roku.