- Na tych filmach można zobaczyć, że konie pracują w temperaturach, które na zacienionym termometrze Sukiennic przekraczają 30 stopni Celsjusza, a w słońcu czy przy bruku przekraczają 40 stopni Celsjusza. W dodatku widać, że konie pracują nawet 12 godzin, bez żadnej przerwy - mówi Agnieszka Wypych, prezes Krakowskiego Stowarzyszenia Obrony Zwierząt.
W upalne dni dorożkarze muszą kontrolować termometr zawieszony na Sukiennicach. Jeśli wskazuje on temperaturę powyżej 28 stopni Celsjusza, to dorożki mają zakaz stacjonowania na rynku od godziny 13 do 17. Zastępczy postój musi znajdować się w miejscu zacienionym.
- Nikomu z nas nie zależy na zrobieniu krzywdy zwierzęciu, który pomaga w utrzymaniu rodziny. Przede wszystkim konie dorożkarskie nie pracują codziennie, jest to raczej praca dwa razy w tygodniu i to jest mały wysiłek dla konia - odpowiada Sara Partyka ze Stowarzyszenia Dorożkarzy Krakowskich.
Krakowskie Stowarzyszenie Obrony Zwierząt już od kilku lat zabiega o całkowity zakaz wykorzystywania koni do ciągnięcia dorożek po krakowskim rynku.