Mocny kandydat do tytułu turysta roku. Na rowerze wjechał na... Giewont

i

Autor: kadr z filmu na profilu @pemizako na platformie X

Tatry

Mocny kandydat do tytułu "turysta roku". Na rowerze wjechał na... Giewont

2024-10-21 19:28

Tatrzański Park Narodowy chce odnaleźć turystę, który w minioną niedzielę wjechał na rowerze szlakiem na Giewont. Mężczyzna złamał obowiązujące przepisy - jeśli tylko uda się go odnaleźć, będzie musiał ponieść konsekwencje swoich czynów.

Turysta wjechał na Giewont na rowerze elektrycznym

W mediach społecznościowych można zobaczyć filmik z turystą w roli głównej, który z rowerem elektrycznym po pachą schodzi ze szczytu Giewontu. Warto zaznaczyć, że szlak w obrębie kopuły szczytowej jest wyposażony w łańcuchy.

Na nagraniu widać, jak mężczyzna ma trudności ze sprowadzeniem maszyny; w końcu pomaga mu przypadkowo napotkany turysta. W międzyczasie za tą dwójką tworzy się coraz dłuższa kolejka oczekujących na zejście.

TPN: ta sytuacja jest kuriozalna i bardzo niebezpieczna

Do sprawy odniósł się Tatrzański Park Narodowy.

Dostaliśmy wiadomość za pośrednictwem mediów społecznościowych o rowerzyście, który wspiął się na Giewont wraz z rowerem elektrycznym. Ta sytuacja jest dość kuriozalna i bardzo niebezpieczna. Rower elektryczny ma swoją wagę i w przypadku gdyby spadł, mógłby stworzyć śmiertelne niebezpieczeństwo dla innych turystów. Na podstawie zebranych materiałów straż parku spróbuje ustalić dane rowerzysty i stosownie go ukarać - powiedziała PAP Paulina Kołodziejska z Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Co istotne, takie zachowanie jest niezgodne z przepisami Tatrzańskiego Parku Narodowego, które mówią, że po szlakach turystycznych nie wolno się poruszać na rowerze. Wyjątek od reguły stanowią:

  • dojazd szlakiem z Brzezin do schroniska Murowaniec na Hali Gąsienicowej
  • odcinek z Kuźnic na Kalatówki
  • Dolina Chochołowska i ścieżka pod Reglami