Był wykorzystywany nie tylko w Europie, ale również został przebazowany do Algierii, gdzie służył dosyć długo. To jest samolot, który był koniem roboczym, wylatał ponad 4200 godzin, jak na myśliwski samolot bojowy to jest całkiem sporo - mówi Jakub Link-Lenczowski z Muzeum Lotnictwa.
Odrzutowiec trafił do Krakowa na zasadzie długoterminowego depozytu z brytyjskiego Muzeum Lotnictwa nieopodal Newcastle.
Polecany artykuł:
Cieszymy się, że maszynę udało się ściągnąć przed Brexitem, mogliśmy dzięki temu uniknąć zbędnych procedur. Normy prawne, które obowiązywały podczas obecności Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej, do końca okresu przejściowego będą obowiązywały. Pomimo to chcieliśmy proces zakończyć przed Brexitem, by spokojnie ten cenny eksponat dotarł do Krakowa - dodaje Jakub Link-Lenczowski.
Samolot jest na razie w częściach i czeka go ponowny montaż. Odwiedzający Muzeum Lotnictwa zobaczą maszynę w pełnej okazałości za około dwa tygodnie.