Kreskówki i bajki, które pozostały w naszej pamięci. Co oglądało się w latach 90.?
Bajki i kreskówki to dla wielu osób piękne wspomnienia związane z dzieciństwem. Mowa nie tylko o osobach wychowanych w dobie internetu czy powszechnego dostępu do komputerów lub smartfonów. To choćby kultowe „Wieczorynki”, których emisja wystartowała jeszcze w latach 50. XX wieku. Za najstarszą uważa się „Jacka i Agatkę”. Bohaterowie ci zagościli na ekranach w Polsce w 1962 roku. Czasy PRL to bajki, które pamiętają nieco starsze pokolenia. Prawdziwym otwarciem na magiczny świat kreskówek były oczywiście lata 90. i związana z nimi transformacja ustrojowa.
Choć niektóre „zachodnie” produkcje można było oglądać jeszcze w latach 70. (np. „Piaskowy Dziadek” czy „Pszczółka Maja”), to prawdziwy rozkwit takich bajek w Polsce przypada właśnie na lata 90. To właśnie wtedy „Dobranocka” jako pierwsza nad Wisłą rozpoczęła emisję seriali animowanych wytwórni Walta Disneya. Lata 90. różniły się jednak od tego, z czym mamy do czynienia dzisiaj.
Nie było wówczas Netflixa, YouTube’a ani platform VOD. Każdy odcinek trzeba było złapać „na żywo”, a jeśli się spóźniło, trzeba było czekać na powtórkę. Być może właśnie dlatego wiele osób wspomina produkcje lat 90. z wielkim sentymentem.
Dlaczego szczególnie dziś pamiętamy właśnie bajki z lat 90.? Kreskówki miały w sobie coś, czego często brakuje dzisiejszym animacjom, czyli prostotę, humor i serce. Ich emisja trwała latami, a większość widzów dorastała wraz z bohaterami. Bajki nie potrzebowały supernowoczesnej grafiki ani dynamicznego montażu, by bawić i uczyć. Wystarczyły inne elementy, takie jak charyzmatyczne postacie, dubbing i wciągająca fabuła.
Co równie ważne, dla wielu z nas te bajki to nie tylko wspomnienie dzieciństwa, ale też pierwsze lekcje przyjaźni, odwagi i lojalności. „Flinstonowie”, „Tom i Jerry”, „Scooby-Doo” czy „Laboratorium Dextera” to tylko niektóre hitowe bajki z tamtych czasów.
Dla miłośników tych kreskówek przygotowaliśmy specjalny quiz. Pamiętasz, jak nazywało się miasto, w którym mieszkali Flinstonowie? Niektóre pytania wydadzą się banalne, a inne mogą zaskoczyć. Jedno jest pewne. Uśmiech pojawi się sam, bo każda odpowiedź to powrót do beztroskich lat dzieciństwa.
