Projekt został poparty dogłębnym researchem i doceniony za sprostanie wyzwaniom architektonicznym, jak i urbanistycznym.
Byłaby to osada przeznaczona dla 25 tysięcy mieszkańców znajdująca się w kraterze, wybranym nieprzypadkowo, bo obecnie ta lokalizacja jest bardzo dobrze opracowywana i badana przez NASA. Jest tam także łazik marsjański - w poszukiwaniu śladów życia - mówi Bartosz Iwanow, twórca projektu.
Mimo, że zagrażałoby nam promieniowanie kosmiczne i brak wody, to osada byłaby zbliżona wyglądem i stylem funkcjonowania do naszych osiedli.
Cała powierzchnia jednostki mieszkalnej, w której znajdują się mieszkania dla 50 osób jest dużo, dużo większa - z przestrzeniami, w których można zorganizować wystawy, koncerty, kawiarnie, sklepy, żeby ludzie naprawdę poczuli się jak w domu.
Brzmi przekonująco. Trzymamy kciuki za realizację tego projektu w przyszłości.