Koniec z karami za parkowanie w tańszej strefie niż ta, za którą się zapłaciło. Miasto, jak podkreślają kierowcy, wreszcie poszło po rozum do głowy i cofnęło kontrowersyjny skutek uchwały parkingowej. Do tej pory parkowanie w strefie gdzie opłata jest niższa, niż ta którą się zapłaciło, było karane tak zwaną opłatą dodatkową w wysokości 150 złotych.
Zależało nam bardzo by dokonać takiej racjonalizacji myślenia po stronie kierowców, że będą oni parkowali w tych właśnie wyznaczonych obszarach, w ten sposób umożliwiając racjonalne gospodarowanie przestrzenią publiczną - mówi Wiceprezydent Andrzej Kulig.
Polecany artykuł:
Owa "racjonalizacja" jednak ostatecznie przegrała ze zdrowym rozsądkiem, bo taką opłatę dodatkową od grudnia ubiegłego roku zapłaciło około 500 osób.
Osoby, które już te kary zapłaciły, mogą złożyć wniosek do Zarządu Dróg i otrzymają zwrot. Te osoby, które otrzymywały do tej pory negatywne odpowiedzi na swoje reklamacje, z automatu otrzymają zwrot, czyli ta reklamacja zostanie ponownie rozpatrzona, tym razem pozytywnie - dodaje Wiceprezydent.
Zarządzenie Wiceprezydenta dotyczące opłat dodatkowych wchodzi w życie natychmiastowo, więc pokrzywdzeni kierowcy już mogą się starać o zwrot pieniędzy. Urzędnicy twierdzą, że nikt nie złożył pozwu w tej sprawie.