Do zdarzenia doszło 23 października ok. godziny 21:30 w Niepołomicach. Policja otrzymała zgłoszenie, że na jednej z ulic w mieście grupa młodych osób wtargnęła na cudzą posesję, gdzie dokonała uszkodzeń okien. Co więcej, gdy domownicy wyszli z domu, zostali potraktowani gazem z ręcznego miotacza. Agresorzy użyli również pistoletu gazowego na metalowe kulki, powodując obrażenia ciała.
Grupa trzech 16-latków i trzech 17-latków została odnaleziona kilkadziesiąt minut później. Początkowo zaprzeczali, że to oni są sprawcami całego zamieszania. Policja w trakcie przesłuchania znalazła u grupy 4 gazy pieprzowe, pistolet pneumatyczny na metalowe śruty oraz kilkaset kulek. Wszystkie osoby zostały zatrzymane i doprowadzone do miejscowego komisariatu.
Zarzuty postawiono dwóm sprawcom: uszkodzenia budynku oraz spowodowania obrażeń mieszkańców tego domu. Z uwagi na to, że jeden ze sprawców, w chwili popełnienia tego czynu, nie miał ukończonych 17 lat, odpowie przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich. Drugi ze sprawców, 17- latek odpowie jako osoba dorosła. Za te przestępstwa grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Nastolatkowie nie wskazali konkretnego motywu swojego ataku - wszystko wskazuje na to, że była to rozrywka wymyślona w celu zabicia czasu.