Smocza Jama powstała podczas epoki lodowcowej w wyniku zjawisk krasowych. Długość pieczary wynosi 270 metrów. Zwiedzanie rozpoczyna się w pobliżu baszty Złodziejskiej. W Smoczej Jamie można zobaczyć skalne komory i szczeliny, które dzięki nowemu oświetleniu zostały lepiej wyeksponowane.
- Wzmocniliśmy strukturę górotworu i zamontowaliśmy nowe oświetlenie. Dzięki temu Smocza Jama zyskała nowy, niepowtarzalny i tajemniczy klimat. To miejsce kultowe. Nie można być w Krakowie i nie zobaczyć Smoczej Jamy - mówi Andrzej Betlej, dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu.
Słoneczny, długi weekend sprzyja poznawaniu nowych miejsc. W Krakowie można więc spotkać wielu turystów - także tych, którzy postanowili sprawdzić, jak zmieniła się Smocza Jama.
- Wybraliśmy się na taką jednodniową wycieczkę, korzystając z długiego weekendu i ładnej pogody. Postanowiliśmy pokazać synowi, jak ten smok mieszkał. Widać, że jest to odnowiony obiekt. Bardzo ładnie się prezentuje. Myślę, że Smocza Jama jest atrakcją zarówno dla krakowian, jak i dla turystów - opowiada mieszkaniec Wieliczki.
Długość trasy turystycznej to 81 metrów. Wychodząc z pieczary można zobaczyć pomnik smoka wawelskiego, a potem iść na spacer wzdłuż Wisły.