Kraków. Odbyła się kolejna rozprawa Jerzego S.
W środę, 2 sierpnia odbyła się kolejna rozprawa w sprawie Jerzego S., który w ubiegłym roku potrącił lexusem motocyklistę mając 0,7 promila alkoholu we krwi. Jerzy S. nie pojawił się na niej. Sąd wyznaczył termin kolejnej rozprawy na 11 grudnia. Wówczas przesłuchany zostanie biegły, który wyda opinię o obrażeniach motocyklisty. Wiadomo, że sąd zbada, czy Jerzy S. dopuścił się przestępstwa, a nie - jak jest obecnie w akcie oskarżenia - wykroczenia.
- Zobaczyłem w ułamkach sekundy czarny pojazd, który wjechał w moją rękę, nie w motocykl, spychając mnie z pasa. Usłyszałem duży huk. Zobaczyłem kierowcę spoglądającego na mnie i beztrosko odjeżdżającego - powiedział na rozprawie w Krakowie poszkodowany motocyklista.
- Stałem na skrzyżowaniu czekając na zielone światło. Byłem pierwszy "w kolejce", więc mogłem swobodnie zobaczyć całą sytuację, no i w pewnym momencie samochody wyjeżdżały i doszło do tego uderzenia - powiedział świadek.
Sprawa Jerzego S. wciąż jest nierozwiązana, lecz sam aktor skomentował zdarzenie
Przypomnijmy, że 17 października 2022 roku na ulicy Mickiewicza w Krakowie Jerzy S. potrącił motocyklistę. Przez sąd został uznany za winnego prowadzenia przez niego auta w stanie nietrzeźwości, choć wyrok jest nieprawomocny. Do wypadku - zdaniem prokuratury - nie doszło. Chodzi jedynie o prowadzenie pod wpływem alkoholu. Ostatnio w mediach burzę wywołały wywiady, których udzielił aktor. Tak naprawdę nic nie zrobiłem; Sprawa okazała się kompletną błahostką, powiedział w mediach.