Policja

i

Autor: Małopolska Policja

Na sygnale

Nowe informacje ws. napastnika z Rabki. To nie pierwszy atak na dziecko?

2025-02-19 17:55

W środę, 12 lutego w Rabce-Zdroju mężczyzna zaatakował idącą do szkoły 13-latkę. Zdaniem śledczych 20-latek zamierzał zgwałcić młodą dziewczynę. W poniedziałek, 17 lutego opuścił on areszt po wpłaceniu kaucji. Badająca sprawę nowotarska prokuratura łączy sprawę z inną napaścią, do której doszło jeszcze jesienią ubiegłego roku – ustalił „Super Express”.

Rabka-Zdrój. Są nowe informacje ws. napaści na 13-latkę

Do szokującego zdarzenia doszło w środę, 12 lutego w Rabce-Zdroju. Idącą do szkoły 13-latkę zaatakował mężczyzna, który zdaniem śledczych usiłował ją zgwałcić. Napastnik miał stosować wobec niej przemoc, bijąc i przyduszając młodą kobietę, która starała się bronić, krzycząc i wzywając pomocy. Ostatecznie, jak podają śledczy 20-latek uciekł z miejsca zdarzenia spłoszony przez osoby postronne. Pokrzywdzona trafiła do nowotarskiego szpitala. Hospitalizacja nie była jednak wymagana. W miejscu zamieszkania ujęto 20-latka.

Mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania gwałtu, za co grozi mu kara od pięciu lat do dożywotniego pozbawienia wolności. Jak się okazało, 20-latek wyszedł na wolność już w poniedziałek, 17 lutego, wpłacając kaucję w wysokości 50 tys. złotych. Wobec tego prokuratura złożyła zażalenie na decyzję sądu o wypuszczenie na wolność mężczyzny. Na rozpatrzenie zażalenia prokuratury Sąd Okręgowy w Nowym Sączu ma siedem dni od daty jego dostarczenia.

Jak podaje „Super Express”, mieszkańcy udzielający się w mediach społecznościowych twierdzą, że to nie pierwsza napaść na dziecko w rejonie Rabki-Zdroju. Jak czytamy, do poprzedniej miało dojść w listopadzie ubiegłego roku. „Super Express” potwierdził te informacje, bowiem prokuratorzy włączyli do trwającego śledztwa wątek napaści na dziecko, który miał miejsce w 2024 roku. Do ataku na dziewczynkę miało dojść w tym samym miejscu, przy stadionie w centrum miasta.

Kraków Radio ESKA Google News
Autor:

W rozmowie z „Super Expressem” rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu, prok. Justyna Rataj-Mykietyn potwierdziła, że śledczy wszczęli postępowanie w tej sprawie. Jak czytamy, z nieoficjalnych ustaleń wynika, że śledczy mają łączyć obie te sprawy. Zaatakowana jesienią ubiegłego roku dziewczynka miała niedawno zgłosić się na policję.

Podejrzanego, który opuścił areszt obowiązuje dozór policyjny połączony z obowiązkiem stawiennictwa na komisariacie dwa razy w tygodniu. Obowiązuje również zakaz kontaktowania się w jakikolwiek sposób z pokrzywdzoną, dwójką świadków i zakaz opuszczania kraju.

Ta wieś przyłączyła się do Małopolski. Nie chciała być częścią Podkarpacia

SHORT 01