"Jestem wzruszona, poruszona i czuję, że jest to dla mnie historyczny moment". Senat Uniwersytetu Jagiellońskiego przyznał noblistce Oldze Tokarczuk tytuł Doktora uczelni honoris causa. Podczas laudacji, będącej jednocześnie uzasadnieniem przyznania tytułu, Profesor Polonistyki UJ Ryszard Nycz podkreślał, że zaletą twórczości pisarki jest jej osadzenie w problemach współczesności oraz bohaterowie jej powieści, którzy mimo bagażu przeszłości patrzą z nadzieją w przyszłość. Ona sama o swoim fachu mówiła tak:
Moją pracą jest scalanie naszego sfragmentaryzowanego doświadczenia ludzkiego. Nadawanie mu sensu i znaczenia. Nie jest to naukowe badanie literatury, ale samo jej tworzenie. Proces wciąż mało rozumiany, a nawet tajemniczy - opowiadała w Sali Senackiej UJ Olga Tokarczuk.
Decyzję o honorowym tytule doktorskim dla Olgi Tokarczuk podjął Senat uczelni w kwietniu tego roku na wniosek Wydziału Polonistyki. Już nobel literacki dla polskiej autorki to dla polonistów na całym świecie wielkie święto.
Za mojego życiorysu takie nagrody odebrały aż trzy osoby. To znaczy: Czesław Miłosz, Wisława Szymborska, a teraz Olga Tokarczuk. Z czego dwie osoby dość ściśle związane z Krakowem, ale myślę, że Pani Oldze Tokarczuk Kraków też gdzieś tam na sercu leży - mówi była Pani Dziekan Polonistyki UJ Renata Przybylska.
Jeszcze dziś o godzinie 18:00 Olga Tokarczuk spotka się ze studentami i studentkami uczelni. Jutro natomiast noblistka odbierze honorowe obywatelstwo Krakowa.