Policjantka zrelacjonowała, że do tragedii doszło w sobotę około godziny 20:20. Służby ratunkowe zostały wezwane na pomoc po tym, jak mężczyzna skoczył do kanału rzeki Wisły i nie wypłynął.
Natychmiast przyjechali tam policjanci i strażacy. Z kanału najpierw wyłowili 23–latka, który – jak później powiedział – chciał ratować ojca. Podczas dalszych poszukiwań strażacy z kanału wyłowili ciało 53–latka - powiedziała Małgorzata Jurecka.
Dodała, że śledczy ustalają okoliczności, w jakich doszło do zdarzenia.
To drugie tak tragiczne zdarzenie nad wodą w rejonie Oświęcimia w ostatnich dniach. W środę w rzece Skawie w Zatorze utonął 21–latek.