Przedszkole szkoła dziecko plecak

i

Autor: Freepik

Wiadomości

Oszustwa w przedszkolach „Pod Magnolią”. Była wiceprezydent Krakowa usłyszała zarzuty o przyjęcie łapówki

2024-01-16 12:57

Właściciele sieci przedszkoli „Pod Magnolią”, które działały w Krakowie i w Katowicach mieli wyłudzić z budżetów wspomnianych miast dotacje w wysokości 5 mln złotych. W sprawę zamieszana jest była wiceprezydent Krakowa Katarzyna Ś., która usłyszała zarzut przyjęcia łapówki. O efektach śledztwa prokuratury poinformowała „Wirtualna Polska”.

Przedszkola „Pod Magnolią”. Była wiceprezydent Krakowa usłyszała zarzuty

Była wiceprezydent Krakowa Katarzyna Ś. usłyszała zarzuty przyjęcia łapówki w wysokości ponad 200 tys. złotych – informuje Paweł Figurski z portalu „Wirtualna Polska”. Jak czytamy, sprawa dotyczy wyłudzeń na kwotę 5 mln złotych, jakich mieli dopuścić się właściciele przedszkoli „Pod Magnolią” działających na terenie Krakowa i Katowic.

„WP.pl” podaje, że w czerwcu 2022 roku małopolska policja zatrzymała trzy osoby, które miały być odpowiedzialne za wskazane powyżej wyłudzenia. Prowadzone przez nich przedszkola „Pod Magnolią” podawały zawyżoną liczbę dzieci, które miały uczęszczać do placówek, co było podstawą do uzyskania odpowiednich dotacji z urzędów w Krakowie i Katowicach. Paweł Figurski informuje, że straty Krakowa sięgają nawet kilkunastu lub kilkudziesięciu milionów złotych, a zarzuty w postaci czerpania korzyści majątkowych usłyszeli Justyna P., czyli właścicielka przedszkoli oraz jej mąż Rafał P. Oskarżona o poplecznictwo została także Paulina K.

Sprawa jest poważna i dotyczy także byłej wiceprezydent Krakowa, Katarzyny Ś. (wiceprezydent Krakowa w latach 2015-2018) – podaje „WP.pl”. Pracownicy krakowskiego magistratu w zamian za korzyści finansowe mieli przyznawać dotacje i zaniedbywać kwestie kontroli dotyczących wykorzystania środków. Jedną z osób jest były kierownik referatu szkół i placówek z wydziału edukacji, a drugą wspomniana Katarzyna Ś.

Paweł Figurski podał, że była wiceprezydent usłyszała zarzuty związane z przyjęciem łapówki i powoływaniem się na wpływy, które miała posiadać w instytucjach państwowych. Korzyści majątkowe miały sięgnąć łącznie 210 tys. złotych.

To małopolskie uzdrowisko jest pełne atrakcji. Zimą cieszy się ogromną popularnością

Express Biedrzyckiej - Dariusz JOŃSKI