Zainteresowanie krakowskim lotniskiem grubo poniżej oczekiwań. Pierwszy miesiąc działania Kraków Airport po ograniczeniach z powodu pandemii koronawirusa to niecałe 15 tysięcy pasażerów. Względem czerwca ubiegłego roku spadek wynosi aż 98%. Przy niemal zerowych przychodach w kwietniu i maju sytuacja finansowa lotniska jest coraz bardziej napięta.
Przypominam, że lotnisko pod względem kosztowym nie mogło się zamknąć. Lotnisko w Krakowie Balicach to jest pięć tysięcy miejsc pracy. Zakład, który mimo że został wstrzymany cały proces przychodowy, bo przecież zamknęliśmy cywilne loty, na których lotnisko przede wszystkim zarabia, funkcjonowało przez cały okres pandemii - mówi Prezes Kraków Airport Radosław Włoszek.
Wpływ na to zdaniem zarządu ma fakt, że lotnisko nadal nie działa w stu procentach. Dopiero teraz ponownie uruchomiono loty do Wielkiej Brytanii czy na Ukrainę. Terminal obowiązuje rygor sanitarny.
Wchodzimy na terminal tylko posiadając kartę pokładową. Zachęcamy do zachowania dystansu sanitarnego. Obowiązkowe jest noszenie maseczek, obowiązkowo jest dezynfekcja czy przestrzeganie tych wszystkich zasad sanitarnych, które obowiązują nas każdego dnia w każdym innym miejscu - mówi Prezes Włoszek.
W celu przyśpieszenia powrotu do pełnej sprawności lotnisko w Balicach jako pierwsze w Polsce podpisało Europejską Deklarację Przemysłu Lotniczego dla COVID-19. To oznacza, że lotnisko jest gotowe wdrożyć wszelkie środki bezpieczeństwa by pasażerowie mogli bezpiecznie latać.