Przekraczanie ulic przy Teatrze Słowackiego już nie tylko pod ziemią? Tego chce Stowarzyszenie "Ulepszamy Kraków". Jego Przewodniczący Krzysztof Kwarciak złożył w Magistracie petycję aby wyznaczyć naziemne przejścia dla pieszych przez ulice Basztową, Pawią i Lubicz. Jego zdaniem to ułatwi przesiadanie się między przystankami komunikacji miejskiej oraz pomoże osobom z niepełnosprawnościami.
Na tym skrzyżowaniu natężenie ruchu jest porównywalne jak na innych skrzyżowaniach w centrum miasta, czyli stosunkowo niewielkie. Uważamy, że to nie stanowiłoby żadnego zagrożenia dla bezpieczeństwa, tym bardziej, że praktycznie na wszystkich skrzyżowaniach w Krakowie odbywa się ruch na powierzchni i nic złego się z tego powodu nie dzieje - mówi.
Obecnie wokół skrzyżowania funkcjonują tylko rampy oraz jedna winda. Mieszkańcy są w tej sprawie podzieleni. Pieszym pomysł się podoba. Kierowcom już znacznie mniej.
Tutaj mieszkam, zaraz przy samym skrzyżowaniu i bardzo ułatwiło by mi to życie, ale domyślam się, że większość kierowców pewnie nie będzie zadowolona - mówi jeden mieszkaniec - to jest bardzo niebezpieczne skrzyżowanie, więc moim zdaniem nie powinny tutaj pasy powstać - dodaje kierowca.
Miejski Inżynier Ruchu Łukasz Gryga przyznaje, że pomysł jest zbieżny z kierunkami w jakich gmina chce rozwijać ruch w centrum miasta. Dodaje jednak, że to by wymagało wielostronnych konsultacji ze służbami i realnie byłoby możliwe tylko na ulicy Pawiej oraz Lubicz.
Petycja w tej sprawie została złożona w trybie Ustawy o petycjach, która przewiduje możliwość złożenia takowej jako zarejestrowane stowarzyszenie.