W tej sprawie społecznicy wystosowali już list do prezydenta Jacka Majchrowskiego. Strefy obowiązywałyby wyłącznie w okresie letnim, a lokalizację wskazałaby strona społeczna.
Nie proponujemy konkretnego miejsca. Chcemy by odbywało się to w dialogu z mieszkańcami, organizacjami społecznymi, ze służbami, policją, strażą miejską, z radami dzielnic, w szczególności z Rada Dzielnicy I Stare Miasto. Miasto i jego służby najlepiej wiedzą, jaki teren będzie najlepszy - mówi Sebastian Maciejko, z 1.Kraków.
Władze Krakowa do pomysłu podchodzą sceptycznie.
Za tym pójdą inni. Jeśli wyznaczy się jedno miejsce, to zaraz powstanie komitet obrony innego miejsca, że tam też trzeba móc pić i wjedziemy w to co było dawniej, że pić można wszędzie - mówi prezydent Jacek Majchrowski.
Monika Chylaszek, rzeczniczka Jacka Majchrowskiego dodaje, że wątpliwości jest więcej.
Wiązałoby się to z tym, że służby byłyby bardziej zaangażowane w takich miejscach, a nie tam, gdzie potrzebują ich mieszkańcy - stwierdza.
1.Kraków zapowiada, że list wyśle również do przewodniczącego Rady Miasta Krakowa i przygotuje w tej sprawie społeczny projekt uchwały.