Emerytury w Polsce. Kobiety muszą zarabiać więcej, by dostać tyle samo co mężczyźni
Kwestia emerytur to sprawa, która od wielu lat wzbudza sporo emocji. Nie od dziś wiadomo, że w wielu przypadkach są one niewystarczające. Co więcej, dzisiejsi 30-40-latkowie w przyszłości będą mogli liczyć na bardzo małe kwoty. Niskie na tyle, że ciężko będzie się z nich utrzymać.
Janusz Piechociński w jednym ze swoich ostatnich wpisów w mediach społecznościowych również odniósł się do tej kwestii. Ile powinni zarabiać obecni 40-latkowie, by pobierać najniższą przysługującą emeryturę? Okazuje się, że kobiety muszą zarabiać dużo więcej niż mężczyźni.
Analiza ZUS pokazuje, że 40-letni mężczyzna z minimalną pensją będzie mógł dostać najniższą emeryturę - obecnie wynosi 1 588 zł brutto. Z kolei 40-letnia kobieta, by otrzymać świadczenie na poziomie minimalnym, przez cały okres zawodowy powinna zarabiać równowartość dzisiejszych 5 tys. zł brutto. By mieć szansę na przeciętną emeryturę (ok. 3 300 zł), mężczyzna powinien zarabiać co najmniej 8 500 zł brutto, a kobieta ponad 10 tys. zł brutto - napisał na portalu X.
Wpis byłego wicepremiera odbił się szerokim echem, a pod nim pojawiło się mnóstwo komentarzy.
"To jałmużna, a nie emerytura", "Smutne i przykre. Czy to czas na wprowadzenie emerytury państwowej dla wszystkich?", "To popada pod lichwę", "Proszę się nie martwić nieliczni dożyją pierwszej emerytury" - tak brzmią tylko niektóre komentarze pod wpisem.