Pielgrzymka papieża Franciszka do Polski. Jak wyglądał pobyt w Krakowie i w Oświęcimiu? [ZDJĘCIA]

Pielgrzymka papieża Franciszka do Polski. Jak wyglądała wizyta w Krakowie i w Oświęcimiu?

Argentyński jezuita Jorge Mario Bergoglio został wybrany papieżem 13 marca 2013 r. podczas drugiego dnia konklawe, zwołanego po abdykacji Benedykta XVII, i jako biskup Rzymu przyjął imię Franciszek. W czasie trwającego dwanaście lat pontyfikatu odbył 47. zagranicznych podróży apostolskich, pierwszą do Brazylii kilka miesięcy po objęciu urzędu. W Polsce pojawił się tylko raz, przy okazji organizowanych w Krakowie 31. Światowych Dni Młodzieży w 2016 r. Jak przebiegała wizyta papieża Franciszka w naszym kraju, a dokładniej w województwie małopolskim?

27 lipca 2016 r. ok. godz. 15:50 samolot z urzędującym biskupem Rzymu na pokładzie wylądował na lotnisku Kraków-Balice. Jeszcze na płycie papież został przywitany przez prezydenta Andrzeja Dudę oraz delegację polskiego rządu. Kolejnym punktem programu były oficjalnie uroczystości powitalne na Wawelu, po których Franciszek wygłosił przemówienie. Tego dnia papież spotkał się też za zamkniętymi drzwiami z polskimi biskupami oraz pokazał się w słynnym "oknie papieskim" na Franciszkańskiej 3, z którego zwykł przemawiać Jan Paweł II. Idąc śladem poprzednika, ówczesny biskup Rzymu powitał w ten sposób zgromadzonych pod pałacem wiernych.

Papież Franciszek podczas Światowych Dni Młodzieży 2016

Następnego dnia, 28 lipca w godzinach porannych papież odwiedził Klasztor Sióstr Ofiarowania przy ul. św. Jana i udał się do Szpitala Uniwersyteckiego, w którym przebywał zmagający się z chorobą kardynał Franciszek Macharski. Po tej wizycie biskup Rzymu udał się na kilka godzin do Częstochowy, gdzie odprawił mszę świętą na Jasnej Górze. Po liturgii wrócił do Krakowa, gdzie otrzymał klucze od władz miasta, a następnie udał się tramwajem na Błonia. Był to pierwszy przypadek w historii, kiedy papież skorzystał z tego typu pojazdu jako oficjalnego środka transportu. Do dziś ów słynny niskopodłogowy Krakowiak kursuje po mieście. Można rozpoznać go po papieskich, czyli żółto-białych barwach.

29 lipca to dzień wizyty Ojca Świętego w obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau. Najpierw Franciszek modlił się w celi, w której zginął śmiercią męczeńską św. Maksymilian Maria Kolbe, a następnie spotkał się ze Sprawiedliwymi Wśród Narodów Świata. Po południu odwiedził pacjentów Uniwersyteckiego Szpitala dla dzieci w Prokocimiu. Tego dnia nie zabrakło także spotkania papieża z młodzieżą na krakowskich Błoniach, gdzie została odprawiona droga krzyżowa, oraz spotkania na Franciszkańskiej 3. W przemówieniu z "okna papieskiego" wspomniał poranną wizytę w Oświęcimiu i podkreślił, że "okrucieństwo nie skończyło się w Auschwitz-Birkenau – także dziś torturuje się ludzi".

30 lipca papież udał się do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie, gdzie m.in. udzielił sakramentu spowiedzi pięciorgu młodym ludziom z różnych kontynentów, oraz do Sanktuarium św. Jana Pawła II, w którym odprawił mszę. Tego dnia Franciszek zjadł też obiad z młodzieżą, spotkał z jezuitami oraz odwiedził kościół św. Franciszka z Asyżu. Najważniejszym punktem było jednak czuwanie modlitewne, które odbyło się w podkrakowskich Brzegach na Kampusie Miłosierdzia. Wydarzenie zgromadziło 1,5 miliona wiernych.

W ostatnim dniu pobytu w Polsce 31 lipca 2016 r. papież wrócił na Kampus Miłosierdzia i odprawił tam mszę kończącą Światowe Dni Młodzieży. Podczas homilii padły następujące słowa:

Moglibyśmy powiedzieć, że Światowy Dzień Młodzieży, rozpoczyna się dziś i trwać będzie jutro, w domu, bo od teraz to tam Jezus chce ciebie spotykać. Pan nie chce zostać tylko w tym pięknym mieście albo w miłych wspomnieniach, ale chce przyjść do twego domu, być obecnym w twoim codziennym życiu: w nauce, studiach i pierwszych latach pracy, przyjaźniach i uczuciach, planach i marzeniach. Jakże się to Jemu podoba, aby to wszystko było Mu zaniesione w modlitwie.

Kilka godzin po mszy papież po raz ostatni przemówił z "okna papieskiego" i udał się do Tauron Arena Kraków, gdzie spotkał się z wolontariuszami ŚDM. Stamtąd pojechał na lotnisko w Balicach i odleciał do Rzymu. Jak wyglądało pięć dni, które Franciszek spędził w Polsce, a właściwie w Małopolsce, zobaczycie w naszej galerii.