- W Trzebini policja zatrzymała 30-letnią kobietę, która kierowała samochodem, mając 1,1 promila alkoholu w organizmie.
- W pojeździe, na przednim siedzeniu i bez wymaganego fotelika, podróżował jej 2-letni syn.
- Kobiecie na miejscu zatrzymano prawo jazdy, a dziecko przekazano pod opiekę rodziny. Grozi jej kara do 3 lat więzienia oraz wysoka grzywna.
- Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Radia ESKA.
Pijana matka wiozła 2-letniego syna bez fotelika. Policja w Trzebini zatrzymała 30-latkę
Zdarzenie miało miejsce 13 września na ulicy Kościuszki w Trzebini. To tam patrol policji zatrzymał do kontroli samochód marki Renault. Od kierującej nim 30-latki funkcjonariusze od razu wyczuli woń alkoholu, co wzbudziło ich natychmiastowe podejrzenia.
Badanie alkomatem potwierdziło najgorsze przypuszczenia. Jak podaje Komenda Powiatowa Policji w Chrzanowie, urządzenie wskazało 1,1 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Taki stan całkowicie wyklucza możliwość bezpiecznego prowadzenia pojazdu i stwarza ogromne zagrożenie na drodze.
To jednak nie był koniec szokujących ustaleń. Policjanci zauważyli, że w samochodzie, obok matki, podróżował jej dwuletni syn. Chłopiec nie był zabezpieczony w foteliku ochronnym, co stanowiło dla niego śmiertelne zagrożenie w razie jakiegokolwiek zdarzenia drogowego.
Funkcjonariusze natychmiast uniemożliwili kobiecie dalszą jazdę. Na miejsce wezwano krewnych 30-latki, którym mundurowi bezpiecznie przekazali dziecko pod opiekę. Kobieta już na miejscu straciła prawo jazdy.
30-latce grożą surowe konsekwencje prawne
Teraz nieodpowiedzialna matka musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi jej kara do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów na co najmniej 3 lata oraz bardzo wysoka grzywna.
Dodatkowo, kobieta odpowie za wykroczenie polegające na przewożeniu dziecka bez wymaganego fotelika. O jej zachowaniu zostanie również powiadomiony sąd, który zadecyduje, czy odpowie ona również za niewłaściwe sprawowanie opieki nad swoim synem.
