AKTUALIZACJA [GODZ. 11.30]
Przegrzany akumulator, który ładował się w piwnicach szkoły był przyczyną czwartkowej ewakuacji i odwołania lekcji, powiedział rzecznik Zakopiańskiej straży pożarnej Andrzej Król-Łęgowski. Strażacy przystąpili do wietrzenia pomieszczeń, a już w piątek, 26 stycznia uczniowie będą mogli wrócić do szkoły.
- Przy pomocy mierników stwierdziliśmy, że nie jest to gaz ziemny, a takie było podejrzenie z uwagi na ogrzewanie szkoły właśnie gazem ziemnym. Na miejsce została wezwana grupa z Krakowa którzy specjalistycznymi miernikami mają stwierdzić co to za drażniąca substancja jest w budynku szkoły - przekazał rzecznik.
Zakopane. Ewakuacja szkoły podstawowej z powodu drażniącej substancji
Dyrekcja szkoły już przed godziną 8 poinformowała o odwołaniu lekcji z powodu alarmu. Jak przekazał PAP rzecznik Zakopiańskiej straży pożarnej Andrzej Król-Łęgowski, kilkoro uczniów, którzy wcześniej byli już w szkole zostali ewakuowani na zewnątrz przez straż pożarną.
- Zlokalizowaliśmy przyczynę podejrzanych zapachów w szkole podstawowej. Okazało się, że w piwnicach gmachu od dłuższego czasu ładował się akumulator i w wyniku przegrzania znajdujące się w nim kwasy zaczęły się gotować, a opary kanałami wentylacyjnymi rozeszły się po całej szkole - relacjonował rzecznik straży pożarnej.