Podawał się za kierownika kopalni węgla w Kambodży. Kobieta straciła prawie 173 tys. złotych

2025-10-15 10:55

Prawie 173 tys. złotych straciła 51-letnia mieszkanka Krakowa, która nawiązała wirtualną znajomość z osobą podającą się za kierownika kopalni węgla w Kambodży – przekazuje małopolska policja. Mężczyzna zdobył zaufanie kobiety i wyłudził od niej całe oszczędności.

Policja

i

Autor: Małopolska Policja/ Facebook

Kraków. Straciła wszystkie oszczędności. Pieniądze wysyłała „kierownikowi” z Kambodży

Internetowi i telefoniczni oszuści to prawdziwa przestępcza plaga, również w województwie małopolskim. Przekonała się o tym 51-letnia mieszkanka Krakowa, która z początkiem lipca nawiązała wirtualną znajomość z osobą podającą się za kierownika nadzoru w kopalni węgla w Kambodży. Jak podaje małopolska policja, osoba ta poinformowała kobietę o eksplozji, do której miało dojść w kopalni, a firma, w której pracuje, musi niezwłocznie opuścić Kambodżę.

Zapewniał ją, że z racji nieplanowanego powrotu pilnie potrzebuje pieniędzy, a kiedy tylko uda mu się odebrać córkę z Londynu to przyjedzie z nią do Polski i od razu odda kobiecie pieniądze – przekazuje policja.

Historia oszusta wzbudziła współczucie kobiety i po 10 dniach od pierwszego kontaktu 51-latka wykonała pierwszy przelew na konto oszusta. Po kilku dniach mężczyzna prosił o kolejne, m.in. na wyrobienie niezbędnych do powrotu do kraju dokumentów. Jak relacjonował, jego konto zostało zablokowane, dlatego prosił o kolejne transakcje finansowe na inne konta bankowe, utwierdzając ofiarę w przekonaniu, że to pożyczka. Tajemniczy kierownik z Kambodży zapewniał, że odda całą sumę.

Kraków Radio ESKA Google News

W dalszym etapie znajomości pojawiły się rzekome problemy z kurierem, który miał transportować rzeczy mężczyzny, co według niego również wymagało pieniędzy. Na potwierdzenie swojej historii wysyłał kobiecie różnego rodzaju zdjęcia dokumentów, biletów lotniczych. Mężczyzna w swoich korespondencjach prosił 51-latkę o kontakt mailowy z kurierami. Kiedy mieszkance Krakowa skończyły się oszczędności, wzięła pożyczkę w banku. Rozmówca 51-latki kontaktował się z nią z różnych numerów telefonu i prosił o kontakt na różne adresy mailowe co miało na celu uśpienie czujności kobiety, a zarazem wzbudzenie jej zaufania – czytamy.

Ciągłe prośby o wykonywanie przelewów spowodowały, że 51-latka finalnie zorientowała się, iż padła ofiarą oszustów. Zdarzenie zgłosiła funkcjonariuszom z Komisariatu Policji VII w Krakowie, którzy obecnie zajmują się opisywaną sprawą.

Kobieta straciła prawie 173 tys. złotych. Komenda Miejska Policji w Krakowie apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności podczas zawierania znajomości przez Internet. Coraz wymyślniejsze metody pomagają oszustom uśpić naszą czujność i wyłudzić od swoich ofiar oszczędności życia. Należy pamiętać, żeby nie przekazywać danych personalnych, adresów zamieszkania, numerów kont bankowych, ani żadnych danych które mogą narazić nas na straty finansowe – apelują mundurowi.

WE VOD 14.10.2025