Ceny w Biedronce. Polacy znaleźli patent, jak płacić mniej
Chyba nie ma takiej osoby, której kryzys energetyczny, wysokie ceny prądu czy gazu, a także wciąż rosnące ceny żywności nie dają się we znaki. Okazuje się, że z tych ostatnich najbardziej podrożały produkty tłuszczowe, nabiał, warzywa, owoce czy cukier. GUS przeliczył, że ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły w porównaniu do połowy roku 2021 o 17,4%. Wszystko to sprawia, że Polacy szukają sposób na to, by płacić mniej. Świadczy o tym zdjęcie, które umieściła w sieci pewna twitterowiczka. Kobieta robiła zakupy w Biedronce, gdy jej oczom okazał się widok kartonu z czerwonymi paprykami. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że oprócz warzyw w kartonie leżały także pourywane ogonki. To obecnie popularna, internetowa rada na to, aby obniżyć wagę papryki, a co za tym idzie, zapłacić mniej - oberwać ogonek. Ponieważ papryka do najtańszych nie należy (obecnie jej cena waha się od od 8,99 do nawet 14,99 za kg), to ostatnio taki widok w Biedronce i innych sklepach nie należy do rzadkości.
Ceny żywności. Zdjęcie z Biedronki wywołało lawinę komentarzy
"Ciekawe, na co poszedł cały ten hajs zaoszczędzony dzięki oderwaniu ogonków, mam nadzieję, że nie na głupoty", żartobliwie podpisała zdjęcie jego autorka. Inny internauta doszukiwał się jednak w wyglądzie papryk czegoś na miarę spisku: "Jakoś nie zadajesz sobie pytania , dlaczego ogonki w paprykach sprzedawanych w dyskontach są coraz dłuższe". Inny twitterowicz zauważył, że do podobnych zdarzeń dochodzi nie tylko w popularnej, żółtej sieci: "Nie tylko w Biedronce istnieje taki proceder ale wszędzie tam gdzie jest samoobsługa, pomidory, papryka nawet z kapusty odrywają liście".
