Grzegorz Braun wreszcie sobie nagrabił? Polscy sataniści pozywają polityka Konfederacji za obrazę uczuć religijnych

Europoseł Grzegorz Braun sprawcą skandalów obyczajowych w polskim parlamencie

Grzegorz Braun to polityk, który startował w wyborach z ramienia Konfederacji. Najpierw zyskał mandat poselski z ramienia Konfederacji, zaś w późniejszych wyborach do Parlamentu Europejskiego uzyskał mandat europosła. Braun to jeden z najbardziej kontrowersyjnych polskich polityków, a lista afer z jego udziałem jest naprawdę imponująca. Na początku 2023 r. głośno było w Krakowie o akcji z choinką, którą wyniósł z budynku krakowskiego sądu, ponieważ nie spodobały mu się dekoracje wspierające represjonowanych sędziów czy osoby LGBT. Z kolei w grudniu 2023 r. jako poseł Konfederacji zgasił w Sejmie świece chanukowe, używając do tego gaśnicy. Sprawa odbiła się szerokim echem na całym świecie.

Global Order of Satan w Polsce. Kim są i w co wierzą polscy sataniści?

Co ciekawe, aferami europosła Grzegorza Brauna zainteresowali się polscy sataniści, którzy są oburzeni jego działaniami, wymierzonymi w wierzenia niebędące związane z wiarą katolicką. Jak sami o sobie piszą: "Global Order of Satan to międzynarodowa wspólnota satanistyczna działająca w Polsce od 2020 roku. Nie wierzymy w byty nadprzyrodzone. Szatan nie jest traktowany jako bóstwo, ale jako symbol indywidualnej wolności, buntu przeciw tyrani, przeciw autorytarnym strukturom i dogmatom. Skupiamy się na działaniach edukacyjnych i aktywizmie społecznym używając prowokującej symboliki satanistycznej, żeby podkreślić znaczenie walki o wolność słowa i wyznania". Global Order of Satan Poland nie jest zarejestrowanym kościołem w Polsce.

Polscy sataniści pozywają Grzegorza Brauna. Poszło o gaszenie świec chanukowych w Sejmie

Global Order of Satan Poland postanowił interweniować ws. zgaszenia przez Grzegorza Brauna świec chanukowych w grudniu 2023 r. W opinii polskich satanistów zachowanie polityka to akt pogardy, z którym zamierzają walczyć. W związku z tym polscy sataniści zgłosili Grzegorza Brauna do prokuratury, zarzucając mu obrazę uczuć religijnych. "Satanizm to religia jak każda inna, a w polskim kodeksie karnym istnieje artykuł 196, który chroni uczucia religijne wszystkich osób, w tym członków naszej wspólnoty. I dlatego wobec Brauna złożyliśmy do prokuratury zgłoszenie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Jesteśmy za tym, żeby art. 196 zniknął z kodeksu karnego, ale dopóki on istnieje zamierzamy z niego korzystać i ukazywać jego absurdy".

— W grudniu poseł Braun zgasił świece chanukowe gaśnicą nazywając je "aktem religijnym, głęboko satanistycznym". To akt pogardy nie tylko wobec wyznawców judaizmu, ale również satanistów — przekazano na Instagramie. — Dlaczego mówimy o tym dopiero teraz? Sprawę zgłosiliśmy w grudniu, ale długo czekaliśmy na odpowiedź prokuratury potwierdzające przyjęcie zgłoszenia. Poza tym przygotowywaliśmy obszerne pismo procesowe z pomocą mec. Marcina Pawelca-Jakowieckiego @sceptyczny_adwokat znanego z wielu zwycięstw w głośnych sprawach w obronie praw człowieka — dodano. — Zachowanie Brauna nie pozbawiło go ani miejsca w partii, ani nie wpłynęło negatywnie na jego popularność – wręcz przeciwnie. Obecność takiej osoby w życiu politycznym oraz świadomość, że stoją za nią setki tysięcy osób może budzić uzasadniony strach przed tym, w jakim kierunku zmierza nasze społeczeństwo — czytamy na stronie internetowej Global Order of Satan Poland.

Tak wyglądała wizyta Grzegorza Brauna w Krakowie: