Facimiech. Ruszyła zbiórka na rzecz klubu jeździeckiego
Do pożaru w miejscowości Facimiech (powiat krakowski) doszło w nocy z poniedziałku na wtorek (10/11 listopada). W wyniku zdarzenia spłonęła stodoła, w której tamtejszy klub jeździecki składował siano dla koni. Przyczyny pożaru są obecnie wyjaśniane przez służby. „Najprawdopodobniej było to podpalenie” – przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych Klub Jeździecki Facimiech dodając, że w wyniku rozprzestrzeniania ognia nikt nie ucierpiał. Początkowo straty oszacowano na kwotę ponad trzech milionów złotych, choć później wskazano, że prawdopodobnie będą one wyższe.
Do gaszenia pożaru w miejscowości Facimiech przystąpiły liczne jednostki straży pożarnej. Ostatecznie żywioł udało się opanować po około 30 godzinach walki.
Pocieszenie niesie fakt że nie ucierpiało żadne żywe stworzenie i, że otaczają nas tak wspaniali życzliwi ludzie którzy nieśli nam pomoc w czasie całej akcji. Nie sposób wymienić wszystkich zaangażowanych, ale dziękujemy każdemu który niósł pomoc w każdy sposób jaki mógł – pisze na Facebooku Klub Jeździecki Facimiech, kierując również szczególne podziękowania dla pracowników, sąsiadów i służb.
Na koniec chcieliśmy podziękować wszystkim strażakom biorącym udział w akcji gaśniczej. Wasza odwaga i profesjonalizm uratowała nie tylko sąsiednie budynki ale też zdrowie i życie koni oraz ludzi. W szczególności chcieliśmy podziękować OSP Facimiech którzy byli od samego początku i zostali z nami najdłużej. Gdy tylko staniemy na nogi staniemy ponownie na głowie żeby pomóc wam ze zbiórką funduszy na wasz wóz strażacki – czytamy.
Do sprawy odniosła się również małopolska policja, która wskazała, że na miejscu niezwłocznie podjęto działania zmierzające do ustalenia potencjalnych sprawców podpalenia. Jak się okazało, ze sprawą mogą mieć związek dwie osoby nieletnie.
Przeprowadzono oględziny spalonego budynku gospodarczego z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa, którego opinia będzie kluczowa i da odpowiedź na pytanie jaka była główna przyczyna powstania ognia. W wyniku podjętych przez policjantów czynności ustalono dwie osoby nieletnie mogące mieć związek ze sprawą. Dwóch czternastolatków, w obecności opiekunów, przesłuchano w charakterze nieletnich sprawców czynu karalnego z art. 288 par 1 k.k. O ich losie i winie zdecyduje Sąd Rejonowy w Wieliczce, IV Wydział Rodzinny i Nieletnich – czytamy. Policja podaje z kolei, że straty oszacowano na kwotę blisko 2,5 mln złotych.
Jak przekazano, klub został pozbawiony większości siana zgromadzonego na zimę. Spłonęły również maszyny ustawione wokół budynku. KJ Facimiech po pożarze otworzył zbiórkę na kwotę 200 tys. złotych w serwisie Pomagam.pl. Wszystko po to, aby ponownie zgromadzić zapasy utracone w wyniku pożaru.
Dochodzi zima, a w naszej stajni jest ponad setka koni, które muszą mieć zapewnione siano i paszę już teraz. Postępowanie policyjne i ubezpieczeniowe potrwa, dlatego prosimy Was o pomoc w tej trudnej chwili — każda złotówka przybliża nas do zabezpieczenia koni na zimę, gdyż płomienie strawiły baloty siana o łącznej wartości ponad 200 tysięcy złotych – czytamy.
Klub Jeździecki Facimiech został zarejestrowany w 2008 roku, choć jego początki sięgają lat 90. W 2011 roku administracja otrzymała pozwolenie na budowę stajni z halą, a w 2012 roku zamieszkały tam pierwsze konie. KJ Facimiech to nie tylko hodowla koni, ale również miejsce szkolenia i jeździectwa sportowego. Jego podopieczni regularnie biorą udział w zmaganiach sportowych. Na terenie KJ Facimiech goszczono m.in. finały Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w ujeżdżaniu, skokach i WKKW.