Niestety, będąca w likwidacji spółka Miejska Infrastruktura, która odpowiadała za progam budowy tego typu parkingów nie poradziła sobie z tym zadaniem. A - jak mówi Michał Pyclik z ZDMK - nie jest ono trudne, bo obecnie plac ten jest już wykorzystywany jako dziki parking.
Chcemy jedynie uporządkować to miejsce, wprowadzić system opłat parkingowych powiązanych z biletem na komunikację miejską, co znaczy, że kupując bilet na postój można podróżować autobusami i tramwajami i odwrotnie, mając bilet miesięczny, można korzystać z parkingu park & ride. Wydaje się, że ten parking to dobre rozwiązanie, bo tuż obok mamy przebudowę ul. Igołomskiej i torowiska na ul. Ptaszyckiego, które ma być dostosowane do zwiększonego ruchu, więc, każdy, kto będzie jechał ul. Igołomską będzie mógł skorzystać z tego węzła przesiadkowego - wyjaśnia.
Zdaniem kierowców parkingów park & ride powinno powstawać jak najwięcej, ważna jest jednak ich pojemność.
Powinno ich powstawać jak najwięcej, w mieście jest coraz ciaśniej, więc jeśli można się łatwo przesiąść na komunikację, to bardzo dobrze. Sto miejsc postojowych w Nowej Hucie, do której wjeżdża codziennie 50-70 tys. samochodów? Puknijmy się w głowę - mówią.
Beata Poszwa, radna Dzielnicy XVIII Nowa Huta uważa, że budowa parkingu to dobry pomysł.
Polecany artykuł:
Nasza dzielnica boryka się z brakiem miejsc postojowych nie tylko w dzień, ale i w nocy. Mieszkańcy sąsiednich miejscowości pracują w Krakowie także w późniejszych porach i niestety osiedlowe parkingi zapełnione są autami na obcych rejestracjach - stwierdza.
Na oferty ZDMK czeka do 25.10. Potencjalny wykonawca będzie miał 4 miesiące na zdobycie wszystkich zgód i budowę i dodatkowe 2 miesiące na uruchomienie w pełni funkcjonalnego systemu parkingowego. Na planowanym parkingu mają stanąć również zadaszone stojaki rowerowe, a inwestycja ma być tak zaplanowana, by w przyszłości można było ją powiększyć o kolejny poziom.