Małopolskie. Prokuratura wyjaśnia okoliczności wypadku, w którym zginęły dwie osoby
Do tragicznego wypadku na drodze krajowej nr 87 w Barcicach Górnych koło Nowego Sącza doszło w minioną sobotę, 2 wrześni tuż po godz. 5 rano. Ofiara śmiertelna znajdowała się pod pociągiem, a cztery ranne osoby były zakleszczone w samochodzie. Kolejna ofiara zmarła po przewiezieniu do szpitala.
- Wszczęliśmy śledztwo z artykułu 177 paragraf 2 kodeksu karnego, czyli w sprawie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. W ramach postępowania przeprowadzono oględziny na miejscu zdarzenia z udziałem biegłego z zakresu ruchu drogowego oraz prokuratora. Na miejscu zdarzenia zmarła jedna osoba, a kolejna po przewiezieniu do szpitala - byli to pasażerowie samochodu osobowego. Kierowca samochodu i pasażer nadal przebywają w szpitalu. W ramach postępowania przesłuchano świadków, powołano biegłego z zakresu ruchu drogowego i zlecono przeprowadzenie sekcji zwłok ofiar, które przeprowadzi Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie w czwartek, 7 września - przekazał Prokurator Rejonowy w Nowym Sączu Jarosław Łukacz.
Wypadek w Barcicach. Co już wiadomo?
Od przebywającego w szpitalu kierowcy zostały pobrane próbki krwi do badania na obecność alkoholu i środków odurzających. Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że na łuku drogi prowadzącej do przejazdu kolejowego samochód wpadł w poślizg, dachował i wpadł na torowisko, gdzie doszło do zderzenia z nadjeżdżającym pociągiem.
- Aktualnie możemy powiedzieć, że pociąg poruszał się prawidłowo. Maszynista zachował się w sposób racjonalny i z dozwoloną prędkością prowadził pociąg, z którego zostały zabezpieczone tachografy. Weryfikujemy materiał dowodowy – wyjaśnił prok. Łukacz.