Nie zagraliśmy do tej pory zbyt wiele. Jako sztab musimy myśleć o tym, co bęzie dalej. Zawodnicy muszą skupić się na Rapidzie. Mamy sporo materiału na temat Austriaków. Wiemy więcej, niż przed meczem z pierwszym rywalem w europejskich pucharach. Wszystko okaże się na murawie. Nasi trenerzy mają swoje pomysły, przeanalizują je i pod tym kątem przygotują taktykę - mówił trener Wisły Kazimierz Moskal.
Jednym z nowych zawodników w kadrze Wisły jest Łukasz Zwoliński. Napastnik doskonale znany z ekstraklasowych boisk w poprzednim sezonie walczył z Rakowem Częstochowa właśnie w lidze Europy. Miał też okazję rywalizować w europejskich pucharach w barwach Lechii Gdańsk przeciwko najbliższemu rywalowi Białej Gwiazdy: To było trzy lata temu. Mogę powiedzieć, że Rapid nie był taki straszny, jaki mógł się wydawać. Pierwszy mecz rozegraliśmy w Wiedniu i wydaje mi się, zagraliśmy ze zbyt dużym respektem. Później okazało się, że to drużyna, z którą można rywalizować. Jestem przekonany, że będziemy grać jak równy z równym - stwierdził Zwoliński.
Wybiegając w przyszłość, zwycięzca dwumeczu wejdzie do kolejnej fazy eliminacji. Jednak dla przegranego to nie będzie koniec walki o europejskie puchary. Drużyna, która odpadnie z II rundy eliminacji Ligi Europy przejdzie do III rundy eliminacji Ligi Konferencji.
Pierwszy gwizdek przy Reymonta o godz. 18:00. Spotkanie poprowadzi fiński arbiter Mohammad Al-Emara. W poprzednim sezonie sędziował 2 mecze Ligi Konferencji Europy.