Przymus szczepienia się przeciwko COVID-19 na AGH? Uczelnia komentuje sprawę

Dyskryminacja i pośredni przymus. Tak niektórzy studenci oraz studentki Akademii Górniczo-Hutniczej komentują wpis Dziekana jednego z wydziałów odnoszący się do kwestii szczepień przeciwko COVID 19. Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska zapowiedział, że osoby niezaszczepione nie będą mogły w tym roku wziąć udziału w obowiązkowych zajęciach terenowych i praktykach.

To jest troszeczkę narzucanie swojej woli, bo mamy wolny wybór. Możemy się szczepić, albo się nie szczepić więc to jest troszeczkę dla mnie nie w porządku - mówi jedna studentka - ja się czuję dyskryminowana ponieważ ja przeszłam koronawirusa i mam przeciwciała, więc gdzie tu jest logika - pyta kolejna.

Władze uczelni zaznaczają, że o dyskryminacji nie może być mowy skoro każda osoba, która w tym roku do zajęć terenowych czy praktyk nie przystąpi będzie mogła zrobić to w przyszłym roku całkowicie bez konsekwencji. Rzeczniczka AGH Anna Żmuda-Muszyńska dodaje, że wymogi narzucone przez Dziekana WGGiOŚ nie są jego własnym wymysłem, tylko stanowią odpowiedź na głosy zaniepokojenia od partnerów zewnętrznych.

To jest prawdopodobnie to, czego będą od nas oczekiwać właśnie te miejsca, gdzie te praktyki będą realizowane. To jest też wymóg, który stawiają nam właśnie zewnętrzny partnerzy dbając o zdrowie swoich pracowników - mówi rzeczniczka AGH Anna Żmuda-Muszyńska.

Uczelniana Rada Samorządu Studentów AGH dodaje, że nie interweniował w tej sprawie, bo podczas konsultacji tego rozwiązania na WGGiOŚ nikt nie zgłaszał żadnego sprzeciwu.

Oliwy do ognia w tej sprawie dodał dokument wystosowany przez Kanclerza AGH w którym jest mowa o możliwości przedłużenia obostrzeń sanitarnych na kolejny rok akademicki jeśli odpowiednia liczba studentek i studentów się nie zaszczepi. Samorządu Studentów uważa to za sensowne posunięcie.

AGH przyznaje, że ewentualne przedłużenie obostrzeń - ze względu na obecny brak możliwości weryfikacji kto się zaszczepił a kto nie - może dotyczyć całej uczelni. Z tego też względu władze AGH podkreślają i apelują, że to może być ostatni dzwonek by zadbać o bezpieczeństwo swoje oraz innych.