Budżet Krakowa 2023. Co wiemy o projekcie?
W środę, 21 grudnia na sesji Rady Miasta miejscy radni przegłosowali budżet Krakowa na 2023 rok. Projekt zakłada, że wydatki stolicy Małopolski sięgną 7 miliardów 823 miliony złotych. Deficyt w przyszłorocznym budżecie wyniesie ponad miliard złotych. Są też pierwsze komentarze radnych po głosowaniu.
Polecany artykuł:
- Dzisiaj Jacek Majchrowski przeforsował głosami swoich radnych oraz radnych PO budżet Krakowa z rekordowym deficytem: 1,1 mld zł. Widać, że idzie w zaparte, w myśl zasady „po mnie choćby i potop”. Na przykład w przyszłym roku 15 mln zł dostanie spółka, zajmująca się głównie tworzeniem drugiej miejskiej telewizji – kolejnej tuby propagandowej Magistratu, której prawie nikt nie ogląda. W tym samym czasie Jacek Majchrowski planuje podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej oraz opłat w strefie parkowania – komentuje w mediach społecznościowych radny Łukasz Gibała.
Przyjęcie budżetu w mediach społecznościowych komentował także prezydent Krakowa, Jacek Majchrowski.
- Rada Miasta uchwaliła właśnie budżet na przyszły rok. Nie będzie to łatwy rok, nie będzie to łatwy budżet, przede wszystkim ze względu na okoliczności gospodarcze. Wydatki sięgną 8 mld 022 mln zł, z czego 6 mld 310 mln zł przeznaczymy na zadania bieżące, a 1 mld 711 mln zł – na wydatki majątkowe, przede wszystkim inwestycje. Dochody wyniosą 6 mld 863 mln zł. Inflacja powoduje jednak, że pieniądze, które wprowadzamy do budżetu, nie mają tej samej wartości co w ubiegłym roku, dochody rosną, ale nie ich siła nabywcza. Dotkliwe są ubytki we wpływach z PIT-u, dotychczas te środki istotnie współtworzyły nasz budżet - poinformował prezydent.
Krytycznie do przyszłorocznego budżetu odniósł się wiceprzewodniczący Rady Miasta, Michał Drewnicki.
- Co do całości, mamy bardzo negatywne zdanie na ten temat. Uważamy, że wiele rzeczy, które prezydent zapisał, one i tak nie będą zrealizowane. Brakuje w tym budżecie pieniędzy na komunikację, edukację i na wiele innych działań - komentował Drewnicki.
Inne zdanie w temacie projektu ma radny Andrzej Hawranek z Klubu Platforma Obywatelska.
- Ta dziura budżetowa, to jest nic innego tylko to, co ukradł nam rząd. Zabrał Krakowowi na 2023 rok około miliarda złotych. Trzeba szukać dodatkowych źródeł dochodu albo po prostu szukać oszczędności. To już jest robione, choćby przez skręcanie ogrzewania czy bardziej ekologiczny tabor MPK - komentował Hawranek.
Materiał aktualizowany.