Przypomnijmy, że w nocy z niedzielę na poniedziałek (z 12 na 13 lipca) Jerzy Stuhr trafił do Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. U aktora lekarze podejrzewają udar mózgu. Więcej na temat stanu zdrowia artysty będzie wiadomo w ciągu najbliższych dni.
Ciężki stan Jerzego Stuhra stał się pretekstem do skandalicznego komentarza Rafała Ziemkiewicza.
Poszły takie wiadomości, których przez delikatność się nie wrzuca w obieg publiczny, że jeden ze sławnych aktorów starszego pokolenia słynący z zajadłości antypisowskiej wylądował tej nocy wyborczej w szpitalu- powiedział publicysta w poniedziałkowym programie "W tyle wizji".
Niech to też będzie przestrogą dla tych, co jak Tomasz Lis dali się podniecić tym TVN-om - dodał Ziemkiewicz.
Przypomnijmy, że Tomasz Lis w ubiegłym roku przeszedł udar mózgu. Jerzy Stuhr natomiast nigdy nie krył, że nie popiera rządów Prawa i Sprawiedliwości oraz nie jest zwolennikiem Andrzeja Dudy.