OPZZ przygotowało projekt ustawy, Lewica postulowała. Nowy rząd ma przyjąć rentę wdowią
Donald Tusk w piątek, 15 grudnia ogłosił, że odblokował w Brukseli pieniądze dla Polski w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Na dzień dobry 22 miliardy PLN, jeszcze w tym roku! Wniosek o kolejne 30 już złożony, napisał na X (dawnym Twitterze). Sprawujący urząd od 13 grudnia minister sprawiedliwości Adam Bodnar złożył wniosek o przystąpienie Polski do Prokuratury Europejskiej. Nowa ministra edukacji Barbara Nowacka w piątek, 15 grudnia przywiozła do Krakowa dymisję małopolskiej kurator oświaty, Barbary Nowak. Za to Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej ogłosiła, od kiedy będzie wypłacane 800 plus, a także zapowiedziała wprowadzenie wdowiej renty - szczególnie mając na uwadze los kobiet w Polsce. Oznacza to, że nowy rząd szybko i sprawnie wziął się do pracy. Szczególnie ważną dla wielu Polek i Polaków jest zapewne informacja o nowym świadczeniu. Ile wyniesie renta wdowia w 2024 roku? Kto może się starać o ten dodatek?
Renta wdowia 2024. Kiedy zostanie wprowadzone świadczenie?
Choć nowe świadczenie pieniężne było postulatem Lewicy - jest determinacja całej koalicji, powiedziała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk o wprowadzeniu renty wdowiej. Zasady tego świadczenia mają polegają na tym, że pozostała przy życiu osoba może zachować swoje świadczenie emerytalne i powiększyć je o 50 procent renty rodzinnej po zmarłym małżonku lub pobierać rentę rodzinną po zmarłym małżonku oraz 50 procent swojego świadczenia. Obecnie renta rodzinna w przypadku, gdy umrze jeden ze współmałżonków, to jest 85 procent wyższego świadczenia. Obywatelski projekt ustawy o rencie wdowiej 2024 przewiduje również, że prawo do niej będą mieli wszyscy uprawnieni do świadczeń, nie tylko ubezpieczeni w ZUS, ale także w KRUS oraz emeryci mundurowi. Swoimi zapisami obejmie również osoby, które zostały wdową lub wdowcem nawet kilka lat temu. Świadczenie renty wdowiej zostanie najprawdopodobniej wprowadzone w nowym roku - projekt jest już w Sejmie. Jak podkreśliła nowa ministra, to świadczenie szczególnie ważne dla kobiet, które statystycznie żyją dłużej i częściej są wdowami.