Po pomoc przyjechał do Krakowa aż z Wielkopolski. 13-letni Alan Drabik przeszedł w Szpitalu imienia Stefana Żeromskiego niecodzienną operację okulistyczną. Alan urodził się z wrodzonym opadnięciem powiek. To sytuacja, kiedy mięśnie powiek są za słabe by móc je samodzielnie całkiem otwierać. Na zabieg korekcyjny trzeba często czekać latami. Lekarze z "Żaromskiego" postanowili pomóc.
Zabieg polega na podwieszaniu powiek na takich specjalnych taśmach, co ma powodować uniesienie powieki i lepszą pracę powiek, co od razu po prostu zmienia i funkcjonalność, i wygląd takiego pacjenta - mówi Ordynatorka Okulistyki w "Żeromskim" Małgorzata Woś.
Alan czuje się dobrze. Czeka go teraz powrót do rodzinnego Konina i rehabilitacja. Ta będzie trudna, ale o dziwo nie ze względu na oczy.
Myśmy od razu zalecili, żeby Mama pilnowała by on trzymał prosto plecy, nie zadzierał głowy. Alan ma taką przymusową postawę wynikającą z tego, że lepiej mu się patrzyło jak sobie ustawił w odpowiednim kierunku głowę, czy całe ciało. Mając wąską szparę powiekową niewiele widział, więc zadzierał głowę - mów dr. Woś.
Szpital imienia Żeromskiego jest jedyną placówką medyczną w Małopolsce, która przeprowadza tego typu zabiegi okulistyczne. Matka chłopca przyznaje, że szukała pomocy dla syna od 6 lat w Poznaniu, Warszawie i Katowicach. Lekarze tam nie podjęli się zabiegu z różnych względów. Pomoc Alan otrzymał dopiero w Krakowie.