W poniedziałek ekipy rozbiórkowe zabezpieczyły teren i rozpoczęły wyburzanie elementów hali. Do prac wykorzystywany jest specjalistyczny sprzęt, pozwalający na demontaż poszczególnych fragmentów uszkodzonej konstrukcji tak, by umożliwić wydobycie znajdujących się tam archiwaliów.
Będzie wprowadzony pracownik w koszu, który będzie po prostu ręcznie z jednej strony tych regałów wydobywał akta. Następnie, ale to też okaże się w trakcie prowadzenia prac, będą rozbierane "plecy" w tych regałach i wydobywana druga część. Może się okazać, że nie będzie to możliwe i trzeba będzie rozbierać ten regał od góry - mówi Łukasz Szewczyk, dyrektor Zarządu Inwestycji Miejskich.
Po wydobyciu, dokumenty trafią do specjalnych namiotów, w których archiwiści dokonają ich segregacji. Najcenniejsze, wymagające wieczystego lub 50-letniego przechowywania archiwalia zostaną wysłane do specjalistycznego laboratorium.
Będą poddawane procesowi zamrażania i będą wysyłane do Katowic, gdzie jest specjalna komora, która będzie służyć do poddawania tych dokumentów odpowiedni zabiegom zabezpieczającym. Natomiast jeżeli mówimy o dokumentach niższych kategorii, będziemy się starali je osuszać we własnym zakresie - wyjaśnia Antoni Fryczek, sekretarz miasta.
Prace będą wykonywane w oparciu o ekspertyzę przygotowaną przez zespół autorski Katedry Konstrukcji Żelbetowych i Sprężynowych Politechniki Krakowskiej. Rozbiórka potrwa około 10 tygodni i będzie kosztować 400 tysięcy złotych. Rozbiórka wszystkich budynków to kwota ok. 1,5 mln. zł. Urzędnicy zapewniają, że ubezpieczony był zarówno budynek, jak i jego wyposażenie. Miasto wystąpiło już z wnioskiem o jego wypłatę.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!