Okrągły jubileusz Konkursu Szopek Krakowskich
Podczas spotkania w Pałacu Krzysztofory, 4 grudnia dyrektor Muzeum Krakowa podkreślił, że jest to chwila uroczysta podwójnie.
- Pierwsza niedziela grudnia zawsze jest uroczysta, bo tego dnia ogłaszamy wyniki konkursu. Po drugie uroczysta jest również z tego powodu, że robimy to po raz 80. - podkreślił Michał Niezabitowski.
Podczas uroczystości wręczono medale przyznane szopkarzom przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego oraz odznaki prezydenta Krakowa. Medal "Zasłużony dla Kultury Polskiej" otrzymali Wiesław Barczewski, Marek Głuch, Zbigniew Grzech, Anna Malik, Marek Markowski, Andrzej Wróbel i Leszek Zarzycki. W imieniu ministra kultury i dziedzictwa narodowego medale wręczył wojewoda małopolski Łukasz Kmita.
- Szopki krakowskie to nie tylko tradycja, ale to także element, który wyróżnia nas na skalę europejską, można nawet powiedzieć – światową. Wszak wpisane zostały na Listę Niematerialnego Dziedzictwa [Ludzkości] UNESCO. Ale czytając uzasadnienia, które pan dyrektor przygotował wraz z wnioskami do ministra kultury i dziedzictwa narodowego, w postaci państwa osiągnięć, mam takie przekonanie, że to prawdziwa pasja, miłość do Krakowa i swoisty wybór drogi życiowej - zwrócił się do zebranych w Pałacu Łukasz Kmita.
Pięciu szopkarzy otrzymało również odznaki Honoris Gratia przyznawane osobom, które mają szczególne zasługi dla kultury Krakowa. Na wniosek dyrektora Muzeum Krakowa otrzymali je Dariusz Czyż, Zbigniew Gillert, Jan Kirsz, Stanisław Malik oraz Maciej Moszew. W imieniu prezydenta Krakowa wręczył je pełnomocnik ds. kultury Robert Piaskowski.
- Pamiętam te emocje, kiedy podczas sesji Niematerialnego Dziedzictwa UNESCO przyjęto szopkarstwo krakowskie jako pierwszy wpis krajowy, polski. To były ogromne emocje w Krakowie. Kiedy przyszła pandemia, szopki były jedną z nielicznych form obcowania krakowian z kulturą, z tym, co nadaje naszemu miastu tożsamość, nadaje rytm, przypomina o tym, co nas jednoczy - mówił Robert Piaskowski.
- Konkurs odbywa się wyłącznie dlatego, że jesteście wy. Większość osób na sali dziś to szopkarze i rodziny szopkarzy. To wy macie każdego roku potrzebę, pasję, chęć, miłość do miasta, ażeby wykonać kolejną szopkę, którą będziemy podziwiać - podkreślił dyrektor Muzeum Krakowa, zwracając się do zgromadzonych.
W konkursie znalazło się ponad 140 szopek. Znamy laureatów
Do konkursu zgłoszono w tym roku 142 szopki, 59 w kategorii seniorów, 7 w kategorii młodzieżowej, 24 szopki rodzinne, 20 szopek dziecięcych samodzielnych oraz 32 szopki szkolne.
W kategorii młodzieżowej wygrał Kamil Proksch, drugą nagrodę otrzymała Kamila Kochan, a na trzecim miejscu znalazł się Stanisław Ożóg.
W kategorii seniorów nagrody przyznawane osobno za prace miniaturowe, małe, średnie i duże. W kategorii szopek miniaturowych nagrodę pierwszą otrzymał Zbigniew Madej, a drugą i trzecią - Andrzej Wróbel. Jury przyznało również wyróżnienia, które odebrali Andrzej Malik, Jakub Zawadziński oraz Andrzej Ożóg. Najpiękniejszą szopkę małą wykonali zdaniem jury Jakub Zawadziński i Wiesław Barczewski, drugim miejscem jury wyróżniło Macieja Moszewa i Jana Kirsza, nagrodę trzecią odebrali Marek Głuch i Kazimierz Stopiński, natomiast wyróżnienia Jan Freiberg i Dorota Bury.
Najmłodszym nagrodzonym w tej kategorii został Marek Markowski JR, który ex aequo z Maciejem Moszewem zdobył pierwszą nagrodę w kategorii szopek średnich. Druga trafiła do Zbigniewa Zymana i Stanisława Malika, trzecia - Leszka Zarzyckiego. Wyróżnienia otrzymali Zbigniew Grzech, Małgorzata Konieczny i Krzysztof Delkowski, natomiast specjalne wyróżnienie Muzeum Krakowa - Roman Piątek.
W kategorii dużych szopek zwyciężył Zbigniew Gillert. Nagroda druga powędrowała do Józefa Madeja i Jarosława Magierskiego, a trzecią odebrali Aleksander Wełna, Kryspin Wolny i Katarzyna Racka. Wyróżnienie wręczono Stanisławowi Dudziakowi.
Jury przyznało także specjalną nagrodę poza konkursowymi wyróżnieniami dla Tomasza Dobosza, który w swojej niebiesko-żółtej pracy w najpiękniejszy sposób ukazał solidarność z Ukrainą.
Nagrody dla dzieci zostaną przyznane podczas osobnego wydarzenia.
Wyjątkowe połączenie tematyki świątecznej z obecną sytuacją polityczną i gospodarczą
W tym roku oprócz odniesień do zabytków Krakowa szopkarze nawiązali również m.in. do 80. konkursu.
- W szopkach pojawia się także oczywiście temat Ukrainy, jako ten, który nas bardzo mocno w tym momencie dotyka. Już w zeszłym roku Ukraina pojawiła mocno w postaci barw narodowych. Teraz pojawia się też kryzys energetyczny - mówił dyrektor Muzeum Krakowa Michał Niezabitowski.
Aż do 27 lutego szopki będą pokazywane publiczności w Pałacu Krzysztofory na wystawie pokonkursowej.