"Sanatorium miłości 6". Co się wydarzyło w pierwszym odcinku? Zygmunt z Krakowa wzbudził wiele emocji [ZDJĘCIA]

"Sanatorium Miłości 6". Co się wydarzyło w pierwszym odcinku?

W niedzielę, 10 marca zadebiutował na antenie TVP nowy sezon "Sanatorium Miłości". Tegoroczna edycja powstała w małopolskim uzdrowisku Nowe Łazienki Mineralne, położone w Krynicy-Zdrój. Już od samego początku między uczestnikami pojawiło się wiele emocji. W pierwszym odcinku "Sanatorium Miłości" widzowie mogli zobaczyć speed dating, czyli szybkie randki, podczas których nie brakowało głośnych deklaracji i zaskoczeń. Widzowie mogli także usłyszeć pierwsze "kocham cię", które padło... po szwedzku!

"Sanatorium Miłości 6". Kto jest z kim w pokoju?

Kuracjusze na planie nowego sezonu "Sanatorium Miłości" mieli okazję przenieść się do prostszych czasów i poczuć niemal jak na kolonii. Po szybkich randkach, które błyskawicznie przyniosły mnóstwo emocji, przyszedł czas na relaks i odpoczynek. Zanim jednak do tego doszło, prowadząca Marta Manowska zaproponowała kuracjuszom grę w serduszka. Dzięki temu szybko okazało się, czy deklaracje składane podczas szybkich randek były prawdziwe.

Kto jest z kim w pokoju w "Sanatorium Miłości 6"?

• Teodozja i Maria
• Ela i Majka
• Gosia i Janinka
• Andrzej i Tadek
• Stefan i Stanisław
• Zygmunt i Ryszard

"Sanatorium Miłości 6". Kim kuracjusz z Krakowa? Zygmunt namieszał już na starcie

Wśród uczestników i uczestniczek nowej edycji "Sanatorium Miłości" znalazła się silna reprezentacja z Krakowa. Charakterny taksówkarz Zygmunt nie wstrzymywał się z uszczypliwymi komentarzami. Wiadomo jednak, że prywatnie życie poważnie go doświadczyło i musiał zmierzyć się dwukrotnie ze śmiercią dwóch bliskich osób. Już podczas pierwszego odcinka mogliśmy także zauważyć, że Zygmunt ma zdecydowane opinie na wiele tematów. Zaznaczył, że "nie trawi szczupłych" kobiet i wdał się w konflikt z Ryszardem, kiedy okazało się, że ten także pochodzi z Krakowa.

"Mów normalnie, żebym cię rozumiał", "Młody, ale nogi pokrzywione", "My się nie musimy lubić, a jak on jest z Kazimierza, a ja z Podgórza, to możemy się nawet pobić", "Nie jesteś hanysem" — komentował Zygmunt z Krakowa.

W Krakowie upadają kultowe sklepy. Tych lokali nie ma już na mapie: