Uderzenie zimy w Tatrach. TOPR ogłosił drugi stopień zagrożenia lawinowego
Ostatni podmuch zimy poważnie namieszał w Tatrach. Na Podhalu spadło bardzo dużo świeżego śniegu, przez co ratownicy TOPR ogłosili drugi stopień zagrożenia lawinowego. Na szlakach panują obecnie ekstremalnie trudne warunki, wymagające bardzo dużej wiedzy z zakresu zimowej turystyki górskiej. Ścieżki są zasypane świeżym śniegiem, przez co są niewidoczne. Problem jest także w dolinach, gdzie zalega dużo mokrego i ciężkiego śniegu, przez co miejscami jest bardzo ślisko. W tym czasie należy z rozwagą podchodzić do wyjścia w góry, dobrze planować wyprawy i na bieżąco śledzić komunikaty.
— W Tatrach panują trudne warunki do uprawiania turystyki. W wyższych partiach szlaki są zasypane świeżym śniegiem, ich przebieg jest niewidoczny, a miejscami utworzyły się głębokie zaspy. Dodatkowym utrudnieniem jest silnie wiejący wiatr szczególnie odczuwalny na odcinkach graniowych oraz tworzące się zawieje i zamiecie śnieżne, które prowadzą do utraty orientacji w terenie i pobłądzeń. Szlaki w wielu miejscach będą zawiane, a ich przebieg będzie niewidoczny. Poruszanie się w takich warunkach wymaga umiejętności oceny lokalnego zagrożenia lawinowego oraz właściwego doboru trasy. Konieczne jest także korzystanie z odpowiedniego sprzętu zimowego (raki, czekan, kask, lawinowe ABC) oraz biegła umiejętność posługiwania się nim. W dolnych partiach Tatr na szlakach zalega mokry i ciężki śnieg, a miejscami jest bardzo ślisko. Należy liczyć się również z tym, że niektóre szlaki mogą być nieprzetarte — przekazał Tatrzański Park Narodowy w komunikacie turystycznym.
Zjeżdżali na jabłuszku z Morskiego Oka. Internauci wściekli
Na TikToku pojawiło się nagranie, na którym możemy zobaczyć, jak turyści zjeżdżają na ślizgawkach, tzw. popularnych jabłuszkach spod schroniska nad Morskim Okiem. Na nagraniu możemy zobaczyć, jak chwalą się sprytnym planem na ułatwienie sobie zejścia. Całe nagranie szybko zyskało ogromną popularność w mediach społecznościowych i spotkało się z ogromną krytyką ze strony internautów oraz internautek. Pod nagraniem pojawiło się wiele negatywnych komentarzy. Wskazywano, że takie zachowanie jest skrajnie niebezpieczne. Bardzo łatwo mona bowiem stracić kontrolę nad ślizgawką, zrobić sobie krzywdę lub podciąć inną osobą. Ponadto takie zabawy sprawiają, że ścieżki robią się wyślizgane i trudno się po nich poruszać. Zjeżdżanie w Tatrach na ślizgawkach zostało już nie raz potępione przez ratowników TOPR i Tatrzański Park Narodowy.
— Czym różni się śnieg od tego typa? Ze śniegu ulepisz bałwana a tutaj już go mamy — czytamy w komentarzach pod nagraniem.
— To teraz proszę pomyśleć o tych, którzy będą wchodzić po takim wyślizganym szlaku. Nikomu nie życzę. A jeszcze wpadnięcie na inne osoby, to już inna kwestia — czytamy w komentarzach pod nagraniem.
— A jak na kogoś wpadniesz zjeżdżając w ten sposób, to pokryjesz koszty akcji ratunkowej i opieki medycznej? — czytamy w komentarzach pod nagraniem.
Atak zimy w Zakopanem:
