O jelonku z Morskiego Oka głośno zrobiło się w ostatnich tygodniach. W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać, jak zwierzę jest zaczepiane przez turystów. Ci go drażnili, a jeden z mężczyzn złapał go nawet za poroże. Na innym filmiku zostało uwiecznione, jak jelonek zaatakował dziecko, które pozowało z nim do zdjęcia. Więcej pisaliśmy o tym tutaj:
Jeleń zaatakował dziecko na drodze do Morskiego Oka. Tak się kończy zaczepianie zwierząt [WIDEO]
Tatrzański Park Narodowy podjął decyzję o ponownym przepłaszaniu młodego jelenia ze szlaku do Morskiego Oka. Zwierzę zbyt przyzwyczaiło się do ludzi. Władze parku zaznaczają, że to wina turystów, bo dokarmiali jelonka.
Jest to ewidentnie wina człowieka. Podchodzenie zbyt blisko, dotykanie, ale też tutaj wchodzimy na temat płoszenia i drażnienia dzikiego zwierzęcia. On zaczął już też delikatnie atakować - mówi Ewa Holek-Krzysztof z Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Zbyt duże zaufanie jelonka do ludzi może mieć przykre konsekwencje. Taki los kilka lat temu spotkał oswojonego jelenia z Rusinowej Polany. Zwierzę zostało najpierw zastrzelone, a następnie kłusownicy odrąbali mu głowę wraz z porożem