Tatry Słowackie. Polscy turyści znaleźli martwego bobra
O tej tragicznej sytuacji poinformował słowacki Tatrzański Park Narodowy (TANAP) w mediach społecznościowych. Z relacji przyrodników wynika, że martwego bobra znaleźli polscy turyści na szlaku w rejonie Doliny Kaczej, na wysokość 1570 metrów n.p.m. Informacje o zwierzęciu przekazano Tatrzańskiemu Ochotniczemu Pogotowiu Ratunkowemu, który następnie poinformował o sprawie przyrodników z TANAP. Przedstawiciele parku narodowego przypominają, że bobry, zarówno w Polsce jak i w Słowacji, znajdują się pod ochroną. Na razie przyczyna śmierci bobra nie jest znana.
— TOPR skontaktował się z naszym okręgiem ochronnym w Tatrzańskiej Jaworzynie, skąd leśniczy udał się do doliny, aby następnie móc przetransportować bobra do stacji badawczej w Tatrzańskiej Łomnicy. Zwierzęta te często padają ofiarą różnych pułapek. Przyczyna śmierci tego osobnika nie jest jeszcze znana. Nasi zoologowie przyjrzą się teraz okolicznościom, które spowodowały śmierć — dodają.
Bobry w polskich Tatrach też wędrują na duże wysokości
Chociaż bobry nie mają w zwyczaju zapuszczać się na tak duże wysokości, także po polskiej stronie Tatr zaobserwowano osobnika, który podjął się wspinaczki wysokogórskiej. W 2022 roku polscy przyrodnicy z Tatrzańskiego Parku Narodowego zaobserwowali bobra, który wspiął się na wysokość 2110 m n.p.m. na Szpiglasową Przełęcz. Zwierzę szybko stało się prawdziwą sensacją, a eksperci nie byli w stanie ustalić, co powodowało nim, że postanowił podjąć taką wyprawę. Niestety i jemu niedane było długo cieszyć się widokami. Turyści znaleźli go martwego pod Szpiglasową przełęczą, z której prawdopodobnie spadł i nie przeżył upadku.