Akcja IV Przystanek Apostazja w Krakowie
W niedzielę na krakowskim Rynku Głównym odbyła się kolejna edycja Przystanku Apostazja. Jej organizatorzy tłumaczyli możliwości wystąpienia z kościoła. Happening nie przebiegł jednak do końca spokojnie. W trakcie jego trwania do organizatorów zaczęli podchodzić ludzie, którzy wcześniej uczestniczyli we mszy świętej z okazji Niedzieli Palmowej. Ci dosadnie wyrażali swoje niezadowolenie. Konieczna była interwencja policji.
Nie obyło się bez agresywnych zachowań katolików. W imię miłości bożej atakowali nas słownie i fizycznie. Gdyby nie obecność policji, państwo z palmami widoczni na filmie, z pewnością zatłukliby nas w imię Jezusa Chrystusa. Jedna dziewczyna z naszego Zespołu była szarpana przez młodego dżentelmena, który próbował wyrwać jej ulotki. Inny pan życzył naszej koleżance gwałtu, a jeszcze jeden nazwał prowadzącą głupią ci*ą. Wszystko w imię wiary.Wulgarne gesty i słowa były dziś na porządku dziennym. Ludzie ściskający palmy wielkanocne w dłoni, pluli jadem na prawo i lewo - czytamy we wpisie DOŚĆ milczenie - STOP klerykalizacji Polski. Inicjatywa Obywatelska na Facebooku.